Kilka słów o moim najnowszym nabytku. Szlifierce, a właściwie szlifiereczce kątowej Parkside PWSA 12 B1 . Parkside to marka własna Lidla, a ten tekst NIE JEST REKLAMĄ. Kupiłem to za własne pieniądze.

Kupiłem ten sprzęt tnąco – szlifujący aby wozić go na stałe w moim kampero-busie.

Często w trasie, szczególnie takiej dalekiej i do drogiego kraju 🙂 coś się zepsuje i trzeba sobie poradzić samodzielnie. Poradzić, bo koszta napraw są ogromne, assistance na stare auto nikt nie sprzeda, a nawet jak sprzeda to co z tego, jak koszt napraw w takiej Szwecji lub Dani może zabić.

Obciąć śrubę, dociąć kątownik, wyciąć rewizję itp. itd. Takie drobne czynności mogą umożliwić naprawę i dalszą jazdę i wybawić z kłopotów.

Do takich celów woziłem sobie zawsze kątówkę akumulatorową Meec Multiseries Tools ze sklepów Jula, zasilaną 18V akumulatorem.

Jej największą wadą są spore rozmiary, waga, brak blokady włącznika i koszmarny koszt zapasowych akumulatorów. Pokażę ją kiedyś także tu na blogu, bo już mnie parę osób o nią pytało.

W Lidlu znalazłem jednak coś bardziej poręcznego, tańszego i z bardzo tanimi akumulatorami.

To jak wspomniałem na początku jest to szlifierka kątowa Parkside PWSA 12 B1, zasilana 12 woltowym akumulatorem.

Aby się zbytnio nie rozpisywać podam trochę danych technicznych, moją krótka opinię w formie #minitestu, a po szczegóły zapraszam na koniec artykułu, do obejrzenia krótkiego filmu na jujubach, gdzie pokazałem jak to działa w prawdziwym „boju” .

Tak więc po kolei:

Marka: Parkside

Model: PWSA 12 B1

W komplecie: szlifierka, skrzynka transportowa, papierzyska, klucz imbusowy, jedna tarcza do cięcia metali nieżelaznych. (UWAGA! aktualnie w ofercie jest wersja bez ładowarki i akumulatora!)

Wykonanie: szlifierka wykonana jest bardzo podobnie do wszystkich pozostałych narzędzi Parkside, czy to z serii X20V Team, czy jak to X12V Team.

Korpus z dobrej jakości zielonego plastiku, liczne gumowania na chwycie i odbojniki w najbardziej newralgicznych miejscach.

Duży przycisk włączający szlifierkę (z blokadą), przycisk blokady wrzeciona do łatwej wymiany tarcz.

Duża (moim zdaniem za duża) i solidna osłona tarczy z możliwością jej ustawiania w optymalnej pozycji.

Jest też wskaźnik poziomu baterii i miejsce na samą baterię w uchwycie kątówki.

Parametry podawane przez producenta:

  • zasilanie – 12V akumulator z serii X12V team (2 lub 4 Ah)
  • prędkość obrotowa na biegu jałowym: 19 500 min
  • średnica tarczy tnącej: 76 mm
  • średnica otworu montażowego tarczy – 10 mm
  • wymiary: 186 x 118 x 83 mm (bez akumulatora)
  • waga: ok. 570 g

Moja opinia: To jest dzik! Piszę szczerze. Obroty takie, jakich nie widziałem w innej kątówce, tnie niemal wszystko i mam wrażenie, że lepiej niż 18 V kątówka z Juli. Gruba stalowa śruba, kątownik półtorówka, nie wspominając już o elementach z tworzywa typu jakiś ceowniczek itp. Rzadko się zacina, rzadko staje w miejscu. Na filmie poniżej możecie to zobaczyć dokładnie.

Nie do końca podoba sposób montażu tarczy tnącej/szlifującej powodujący, że wykorzystane do cięcia jest jakieś 30 / 40 %tarczy. Reszty nie ma szans użyć, gdyż ogranicza to już sama budowa szlifierki.

Same tarcze też są droższe niż standardowe 115-ki czy 125-ki, a ich dostępność w sklepach typu Liroy czy Jula jest słaba. Da się oczywiście kupić je przez internet.

Za 5 tarcz korundowych Milwaukee zapłaciłem z przesyłką ok 30 złotych.

W komplecie była tarcza Parkside do cięcia metali nieżelaznych (tak bynajmniej jest to opisane na stronie Lidla), którą po zakupie proponuję od razu zutylizować.

Na zdjęciu powyżej widać jak pękła mi na pół w trakcie testów pod minimalnym obciążeniem (na szczęście nie rozcaliła się i nie odleciała…).

Kątówka zasilana jest akumulatorem 12 woltowym, zgodnym z lidlowym systemem X12V Team, czyli serii narzędzi zasilanych takim samym akumulatorkiem i wykorzystujących taką samą ładowarkę.

Mam dwa takie akumulatorki, a ładowarka na stałe zamontowana jest w kamperze. Koszt takich baterii jest śmiesznie niski. Za akumulator 2 Ah trzeba dać w Lidlu ok 55 zł, za 4Ah jakieś 85 zł. Wybór narzędzi, które je wykorzystują jest całkiem spory. Pokazywałem tu już m.in. wkrętarkę z tego systemu, którąś także wożę na stałe w busie: Wkrętarka z Lidla za 119 ziko – da się tym pracować ? Parkside PBSA 12 C2

Podsumowując sprzęt jest świetny, choć nie pozbawiony wad. Kątóweczka na stałe trafiła do busa, razem z wkrętarką

PLUSY:

  • świetna jakość wykonania
  • duże obroty i spora moc cięcia
  • tzw. „miękki” start
  • kompaktowe rozmiary i niewielka waga
  • zgodność akumulatora i ładowarki z systemem X12V Team, czyli bardzo tanie baterie, dostępne bez problemu w Lidlu

MINUSY:

  • badziewna tarcza „startowa”
  • drogie, nietypowe tarcze 76 mm
  • konstrukcja umożliwiająca zużycie tarczy tylko w ok 30/40 procentach

Cena zakupu: 119 zł + koszt wysyłki 9.99 zł (obecnie 129 zł + wysyłka)

Miejsce zakupu: strona internetowa Lidla

Moja ocena ogólna: BARDZO POZYTYWNA. POLECAM. 

Na koniec wspomniane obrazki ruchome z dźwiękiem, gdzie nieudolnie, jedną ręką tnę śrubę w Oplu:

Czuwaj!

Artykuł powstał we współpracy z moim prywatnym kontem bankowym, z którego środki zostały przekazane na zakup wyżej opisanego sprzętu.



 

Jedna odpowiedź

  1. Rafal

    Niestety jakość tych narzędzi lidlowych jest od jakiegoś czasu bardzo niska. Mam tą mini kątóweczke, używana pare razy do skrócenia jakiś śrubek M3-M6 (jeszcze tarcza z zestawu) i ostatnio uległ awarii włącznik, nie chce się zatrzymać w pozycji włączonej tylko odbija do pozycji wyłączonej. Szukam wlasnie po sieci info czy to jakas prosta do usuniecia usterka bo nie chce mi sie odsylac na gwarancje ale jak nie bedzie wyjscia to trzeba reklamowac :/

    Odpowiedz

Komentarze