Dla przypomnienia – nabyłem drogą kupna Seata Inca i robię z niego mini campera, więcej o zakupie i wyborze auta tu: Budujemy mini campera #1 – kupujemy samochód

Budowanie mini campera rozpocząłem od dewastacji…

…dewastacji wnętrza typu „cargo” dla uzyskania przestrzeni sypialnej.

58fc7978-d5a1-4466-b925-126145ced008

Seat Inca wyposażony został w plastikową ścianę grodziową przymocowaną za przednim rzędem siedzeń. Ściana była pełna z szybką po środku. Trzeba to było zdemontować.

da61e9ea-b85d-4d7f-bdd8-5e2568e7c042

Na podłodze zamontowano osłonę z grubej sklejki wodoodpornej. Była strasznie zasyfiona, ale cała  i mocna, oraz posiadała otwory montażowe do podłogi samochodu, postanowiłem więc ją zachować (oczywiście czyszcząc ją uprzednio).

Do wysokości nieco ponad nadkola zamontowane są plastikowe osłony, pod nimi jest skromna izolacja – to także postanowiłem zostawić. Wyżej i na dachu jest goła blacha.

Po demontażu i wymyciu wszystkiego uzyskałem przestrzeń o wymiarach mniej więcej 170 cm długości i 150 cm szerokości oraz 120 cm wysokości. Mniej więcej, ponieważ okazało się że Inca jest szersza z przodu i węższa z tyłu i w dodatku ściany mają kształt delikatnego łuku. Powoduje to że w każdym miejscu jest inny wymiar.

seat-inca-2002-wallpaper-77440

caddy-2-dimensions

Podłoga okazała się bardzo zdrowa, poza kilkoma powierzchownymi ogniskami rdzy na nadkolach (poobijane od przewożonego ładunku) oraz w miejscach montażowych płyty ze sklejki. Nic strasznego i nic groźnego – zabezpieczyłem to poprzez oczyszczenie i zamalowanie specjalną farbą do stosowania bezpośrednio na rdzę.

20160701_164549

20160701_164553 20160701_164613

Tyle porządków, czas na planowanie i budowę.

Plan jest prosty – po stronie pasażera łóżko, pełniące jednocześnie funkcję pojemnego schowka oraz siedziska. Łóżko ma umożliwiać siedzenie na nim, spanie w pojedynkę w stanie złożonym, oraz mieć możliwość rozłożenia tak aby można było spać we dwie osoby.

Po stronie kierowcy szafka a w zasadzie regał,o wysokości ok 60 cm. Regał ma mieć półki z ogranicznikami, tak aby nic nie wylatywało z nich podczas jazdy. Nie ma mieć żadnych drzwiczek, aby był maksymalnie łatwy dostęp na tak małej powierzchni.

seat inca campervan

Całość przymocowana będzie do wspomnianej już płyty z grubej sklejki na podłodze, a ta sklejka w fabrycznych punktach montażowych przykręcona będzie do podłogi. Dodatkowo przykręcę to wszystko do fabrycznej belki biegnącej w poprzek auta za siedzeniami.

Konstrukcja łóżka i regału powstanie z drewnianych kantówek, „klapa” łóżka oraz blat stołu z płyty OSB. Założeniem jest minimalizacja kosztów i jak największa funkcjonalność.

Nie mam tak na prawdę żadnych narzędzi, ani dostępu do prądu, więc wyzwanie będzie tym większe. Na szczęście pod nosem mam taki zielony markiet budowlany (może zamiast bohaterem domu, zostanę bohaterem campera 🙂 ), więc sporo rzeczy mogę dać tam do docięcia. Resztę będę ciął piłą ręczną…

Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie, tym bardziej, że moje doświadczenie w budowaniu, cięciu, skręcaniu czegokolwiek jest zerowe.

Przystępuję zatem do budowy, kolejne etapy w następnych wpisach na moim blogu.

4 komentarze

  1. KasiaS_1980

    Rewelacyjny pomysł z takim kamperem. Gdyby jeszcze można było łazienkę zamontować, to niczego więcej bym nie potrzebowała 😉

    Odpowiedz
    • vadim

      Dziekuje! No niestety łazienka nie wejdzie jakby nie próbować.
      Ale to nie jest problem. Stając na polach kempingowych, stellplatzach czy nawet pod hipermarketem czy na stacjach benzynowych jest dostep do wszystkiego. I prysznice i toalety. Za granicą nawet pralki, suszarki itp są na niemal każdej stacji benzynowej przy główniejszych trasach.
      Da się 🙂

      Odpowiedz
  2. Robert D

    Kurcze, zawsze marzyłem o posiadaniu takiego campera, ostatnio oglądam na youtube sporo kanałów, które pokazują jak można żyć na dłuższą metę w takim aucie, przy moim introwertycznym podejściu byłoby to chyba idealne rozwiązanie 🙂

    Odpowiedz

Komentarze