Ciągnik Ursus C-451 uratowany przez uczniów z Rusocina

Od lewej Łukasz Potulski, Bartosz Klowczyński,Adam Sumisławski uczniowie szkoły którzy zajmowali się odbudową ciagnika.

Dzisiaj o ciekawej historii z Rusocina w gminie Pruszcz Gdański gdzie grupa uczniów Zespołu Szkół Rolniczych pod nadzorem nauczyciela i wsparciu finansowym Gminy uratowała od zniszczenia  perełkę polskiej motoryzacji.

Tak wyglądał ciągnik przed renowacją

Zabytkowy i dzisiaj już unikatowy ciągnik rolniczy Ursus C-451 przez czterdzieści lat stał i rdzewiał przed budynkiem szkoły. Był swoistym pomnikiem upadku polskiej motoryzacji. Stał na cokole , bez powietrza w kołach, skorodowany i niesprawny.

Na początku 1946 roku podjęto decyzję o rozpoczęciu produkcji w Polsce ciągników rolniczych. Ze względu na konieczność szybkiego wdrożenia do produkcji takiego pojazdu, zdecydowano o skopiowaniu konstrukcji niemieckiego ciągnika Lanz-Bulldog D9506, którego wiele egzemplarzy zostało w granicach Polski, pozostawionych przez Niemców po II wojnie światowej.

Ciągnik Ursus C-451 to następca modelu C-45. Produkowano go w latach 1954–1959 przez zakłady Ursus w Warszawie, a następnie w latach 1960–1965 przez Zakłady Mechaniczne w Gorzowie Wielkopolskim. Ten konkretny pochodzi prawdopodobnie z końcówki lat 50-tych. Prawdopodobnie bo nie udało się ustalić daty produkcji. Dokumenty w zakładach URSUS-a zaginęły.

W sumie wyprodukowano ok 50.000 sztuk tego ciągnika.

Decyzja o odbudowie ciągnika stojącego przed szkołą w Rusocinie zapadła w 2013 roku. Grupa uczniów wraz z nauczycielem rozebrała ciągnik (co podobno łatwe nie było, ciągnik w końcu stał i rdzewiał przez bardzo długi czas) odnowiła co trzeba, dorobiła brakujące części i odmalowała maszynę.

Dzisiaj przyszedł czas na pochwalenie się efektem. Ciągnik podgrzany lutlampą z epoki , pokichał, poparskał, popluł olejem i odpalił!

Dla uczniów była to świetna praktyczna nauka zawodu mechanika, a przy okazji uratowano unikatowy już dzisiaj pojazd.

Krótki film z dzisiejszej prezentacji ciągnika w Rusocinie: