jons-kapel_FLUMI010814born06_26

Jons Kapel

Ok 7 kilometrów od Hasle na północ , pokonując masakryczne podjazdy, w tym jeden pod który pojechać absolutnie się nie da. Ma on ponad 70 metrów i utworzono na nim specjalne schodki na drodze rowerowej.

jons-kapel_FLUMI010814born05_84

Podjazd ma ponad 70 metrów i nachylenie ok 20 %

jons-kapel_FLUMI010814born05_88

Podjazd ma ponad 70 metrów i nachylenie ok 20 %

jons-kapel_FLUMI010814born05_94

Podjazd ma ponad 70 metrów i nachylenie ok 20 %

Po ok dwóch kilometrach od tego podjazdu docieramy do niepozornego parkingu na rozstaju dróg. Cykelvej 10 odbija tu w prawo by po chwili skręcić w pola i wieść dalej malowniczo w kierunku zamku Hammershus.

Widok z okolic Teglkas na klify i Jons Kapel

Widok z okolic Teglkas na klify i Jons Kapel

Przy parkingu jest toaleta , sklepik, kawiarenka. Można się zatrzymać, odpocząć i zebrać siły na obejrzenie kolejnego z cudów natury Bornholmu. Jons Kapel, bo o nim dzisiaj mowa to naturalna formacja sklana,  przy pionowej ścianie wysokiej na 41 metrów nazywanej Hivdkleven.

jons-kapel_FLUMI010814born06_03

Drogowskaz do Jons Kapel (u nas byłby wielki szmaciany baner 😉 )

Rowery należy bezwzględnie zostawić na parkingu, obowiązuje zakaz ruchu.

Po raz kolejny też zaapeluję do naszych współrodaków – LUDZIE NIE BÓJCIE SIĘ NIKT WAM TYCH ROWERÓW, SAKW I CAŁEGO MAJDANU NIE UKRADNIE!

Nie bójcie się, nie patrzcie na wszystkich jak na złodziei, nie targajcie tego majdanu na skały – tam nie ma miejsca, to jest niebezpieczne i po prostu głupie ! Miejscowi patrzą na was, targających to wszystko tam gdzie nie wolno, jak na idiotów. Wstyd się później przyznać skąd się przyjechało….

jons-kapel_FLUMI010814born06_63

Schodów jest 160, zejście jest strome ale łatwe

Droga dojścia to kilkaset metrów przez pole, następnie wchodzimy do lasu i po strzałkach na kamieniach docieramy do stromych schodów w dół.

jons-kapel_FLUMI010814born06_51

Droga powrotna daje w kość

Zejście jest strome ale łatwe, podejście wymaga sporego wysiłku. Do pokonania jest ok 160 stopni. Zdecydowanie warto je pokonać !

jons-kapel_FLUMI010814born06_42 jons-kapel_FLUMI010814born06_38

Według legendy nazwa Jons Kapel wzięła się od mnicha, pustelnika, iryskiego księdza Jona wysłanego na Bornholm aby nieść chrześcijaństwo dla wyspiarzy. Osiedlił się on w jaskini na klife.

jons-kapel_FLUMI010814born06_25

Okoliczni mieszkańcy ciekawi przybysza przychodzili podobno do niego aby go poznać, a on podstępnie (!) opowiadał im o biblii. Podobno też aby wszyscy dobrze go słyszeli wspinał się na klif na naturalną platformę zwaną Prædikestolen. Podobno także mnich nawracał także mewy i morskie fale…

jons-kapel_FLUMI010814born06_19

W każdym razie formacja skalna robi niesamowite wrażenie. Warto zejść na sam dół, stanąć na brzegu morza i zadrzeć głowę do góry. Robi to piorunujące wrażenie.

jons-kapel_FLUMI010814born06_07

Bornholm naprawdę zadziwia różnorodnością przyrody od szerokich piaszczystych plaż, skalistych szkierowych wybrzeży po takie imponujące skalne klify.

In pictures: Danish Island of Bornholm

Komentarze