Jak zmniejszyć wysokość składki na ZUS ?

Od 1 stycznia 2015 szykuje się kolejna podwyżka składek na ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą – czyli dla mojej skromnej osoby także.

Wg bardzo optymistycznych obliczeń będzie to 1100 złotych polskich, a może być więcej bo nie jest znana jeszcze wysokość składki zdrowotnej.  Zgodnie z informacjami rządowymi podstawowe składki, czyli emerytalna, rentowa, chorobowa i wypadkowa oraz składka na fundusz pracy wzrosną z 772,06 zł do 817,40 zł. Dorzucając do tego podniesioną zdrowotną ,rocznie daje to podwyżkę o prawie 700 zł.

Składki na ZUS dla przedsiębiorców wzrosły w ciągu ostatnich 15 lat ponad dwukrotnie!

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie ważne czy zarabiasz, czy nie, czy leżysz chory w szpitalu i nie jesteś w stanie zarobić 5 złotych, czy bierzesz bezpłatny (bo innego  nie masz) urlop i cały miesiąc także nie zarobisz ani grosza musisz podatek do ZUS-u odprowadzić.

Płacąc całe życie ten podatek, w dniu przejścia na emeryturę w wieku 67 lat (pracuję od 18 roku życia czyli po 49 latach pracy) dostanę wg aktualnych obliczeń ok 300 zł emerytury (TRZYSTA ZŁOTYCH!) czyli prawie 4 razy mniej niż miesięcznie wpłacam do ZUS-u!

ilustracja sxc.hu

Nic dziwnego zatem że jak grzyby po deszczu pojawiają się pomysły i oferty różnych firm na to jak ominąć płacenie tego złodziejskiego podatku.

Jest co najmniej 5 sposobów aby uniknąć bądź znacząco zmniejszyć obciążenia związane z ZUS-em.

ilustracja sxc.hu

1. Zatrudnienie za granicą

Aby uniknąć polskiego ZUS trzeba załatwić sobie pracę w innym kraju Unii Europejskiej, wystarczy nawet 1/100  etatu.

Zgodnie z przepisami unijnymi (rozporządzenie nr 883/2004) :

„Osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną i pracę na własny rachunek w różnych Państwach Członkowskich podlega ustawodawstwu Państwa Członkowskiego, w którym wykonuje swą pracę najemną”.

Tylko jak to zrobić?

Powstało wiele firm/pośredników, którzy oferują taką „usługę”. Najpopularniejsze kraje to Słowacja, Litwa oraz Wielka Brytania.

Koszt miesięcznego obciążenia/składki wynosi ok 400 zł, czytli 1/3  ZUS-u. Wg Forbes-a legalność takiego rozwiązania potwierdził Sąd Najwyższy, który uznał, że ZUS nie może kwestionować takich zagranicznych etatów, nawet, gdy umowa o pracę przewiduje kilkanaście euro pensji.

ilustracja sxc.hu

2. Założenie Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

Prezes Zarządu Spółki z o.o. może wykonywać swoje obowiązki na podstawie powołania i może otrzymywać za to wynagrodzenie, ale nie musi płacić składek ZUS gdyż nie jest on zatrudniony, ani nie prowadzi działalności gospodarczej. Ważne aby spółka nie była jednoosobowa, trzeba zatem kilka udziałów „sprzedać” komuś zaufanemu, członkowi rodziny itp.

Założenie spółki jest teraz o tyle łatwe że, wymagany kapitał do jej założenia  to obecnie tylko 5000, a są plany aby zmniejszyć go do symbolicznej złotówki.

To jest opcja która najbardziej mnie pociąga i zaczynam się nad nią intensywnie zastanawiać.

3. Zamknięcie działalności i przejście na umowy o dzieło

To rozwiązanie dobre jeśli mamy kilku klientów miesięcznie i jesteśmy w stanie się z nimi dogadać. Minusem jest to że tracimy możliwość wystawiania faktury VAT, nie możemy odliczać kosztów działalności, dostajemy za to prawo do 50 % odliczenia kosztu uzyskania przychodu.

ilustracja sxc.hu

4. Zatrudnienie się gdziekolwiek za najniższą krajową

Praca na etat zwalnia od płacenia składek na ubezpieczenia społeczne, nie zwalnia natomiast z obowiązku płacenia składek na ubezpieczenie zdrowotne , które trzeba płacić podwójnie. Aby skorzystać ze zwolnienia z płacenia ubezpieczenia społecznego trzeba zarabiać co najmniej minimalną płacę.

W 2014 roku płaca minimalna wynosi 1680 zł, a w 2015 wyniesie 1750 zł. Tak więc jeśli zatrudnimy się u znajomego będziemy musieli mu zwrócić 824,52 zł (ZUS + podatek dochodowy) oraz dodatkowo zapłacić składkę na ubezpieczeni e zdrowotne – w 2014 jest to 270 zł 14 gr. Obciążenie łączne to jak łatwo obliczyć 1094,66 . Interes jak widać średni a zysk niewielki. Opłaca się to tylko wtedy kiedy i tak pracujemy na etacie.

ilustracja sxc.hu

5. Zostać rolnikiem i płacić KRUS

O złodziejstwie jakim jest KRUS napisano już niejedną pracę naukową. Dla przedsiębiorcy jednak może być wybawieniem.

Do niedawna aby zostać „rolnikiem” i płacić KRUS trzeba było mieć 1 hektar tzw przeliczeniowy i wykazać się że się go uprawia. Drugą opcją było opłacanie przez co najmniej 3 lata KRUS-u równolegle z ZUS-em.

Mądre głowy prawnicze znalazły jednak pewną lukę w przepisach. Jeśli jesteś udziałowcem gospodarstwa rolnego automatycznie zostajesz rolnikiem i masz prawo do KRUS-u! Wystarczy znaleźć zatem chętnego który sprzeda nam udziały w swojej farmie i przestać opłacać co miesiąc 1100 zł a zacząć opłacać 380 – kwartalnie…

ilustracja sxc.hu

Która opcja jest najlepsza ???

Dla mnie obecnie numerem jeden jest opcja Spółki z oo.

Trzeba w tej opcji co prawda doliczyć koszty sądowe, księgowe (pełna księgowość), prawnika , sprawozdawczości itp.

Kiedy jednak przeliczę ile rocznie wydaję na ZUS (ok 1050 zł miesięcznie daje rocznie 12 600 zł) myślę że tak czy siak będzie się opłacało.

Do końca roku zostało jeszcze kilka miesięcy i jest czas na przemyślenia, ale czas najwyższy zaczać działać.