MiVue C325 to pierwszy rejestrator firmy Mio, który miałem okazję przetestować. Tym bardziej byłem ciekaw, jak sprzęt tzw. renomowanego producenta wypada w stosunku do innych, mniej znanych.

Nie będzie to jednak typowy test porównawczy, nie będę wyciągał tu daleko idących wniosków. Chcę pokazać Wam przede wszystkim jak nagrywa Mio, w różnych warunkach atmosferycznych i o różnych porach dnia, jak jest wykonany, jak rozwiązano obsługę menu. Wnioski czytelniku wyciągniesz sam.

O Mio pytaliście wielokrotnie w komentarzach, mailach i wiadomościach na fejsbukach, więc mam nadzieję, że ten test będzie dla wielu z Was pomocny.

Przy okazji zdradzę, że nie jest to na pewno ostatni test sprzętu tego producenta. W kolejce czeka już bardzo ciekawa nawigacja satelitarna, a z zapowiedzi działu marketingu firmy Mio wynika, że sprzętu do testowania nie zabraknie 🙂 Portfolio firma ma bardzo bogate, więc będzie o czym pisać.

Zatem, ad rem.

Co znajdziemy w kartonie:

W niewielkim czarnym pudełku, znajdziemy oczywiście samą kamerę, uchwyt na szybę samochodową, zasilacz samochodowy do gniazda 12V, instrukcję obsługi i kartę gwarancyjną.

Podstawowe parametry techniczne:

  • Wyświetlacz: 2 cale, LCD, kolorowy
  • obiektyw: szklany, f2.0, kąt widzenia 130 stopni
  • zapis wideo: FullHD 1920×1080 pikseli, 30 kl/s
  • Format zapisu: MP4, H.264
  • obsługa kart pamięci: microSD, do 129 GB, zalecane karty min. klasy 10
  • zasilanie: zasilacz samochodowy, 5V/1A
  • dodatkowe funkcje: zapis dźwięku, 3 osiowy czujnik wstrząsowy G-sensor, możliwość fotografowania podczas zapisu video, autostart,
  • wymiary: 62,2 x 51 x 36,9 mm, waga 65 gram

Jakość wykonania, pierwsze wrażenia:

Kamera jest wykonana w całości z czarnego tworzywa wysokiej jakości. Jej wymiary to 62 x 51 x 39 mm a waga to niespełna 65 gram. Urządzenie jest więc bardzo kompaktowe. Na przodzie kamery zlokalizowano w dolnej części obiektyw kamery, nieco wyżej, po jego prawej stronie głośniczek. Tył to niemal w całości 2 calowy wyświetlacz LCD. Na jednym z boków znajdziemy 4 przyciski funkcyjne, z włącznikiem na samej górze. Drugi bok, to slot kart pamięci microSD, oraz gniazdo miniUSB do podłączenia zasilania.

Warto tu wspomnieć, że kamera obsługuje karty o pojemności aż 128 GB (konkurencja obsługuje przeważnie maksymalnie 32 gigabajtowe karty). Na górze kamery umieszczono szynę montażową uchwytu mocującego kamerę na szybie samochodowej.

Wyświetlacz LCD:

To wg. mnie najsłabszy element malucha od Mio. Najsłabszy, ze względu na kąt widzenia. Rzeczy wyświetlane na ekraniku są doskonale widoczne kiedy patrzymy na niego na wprost. Niestety nawet pod małym kątem traci on czytelność. Teoretycznie nie powinno to przeszkadzać, gdyż kierowca powinien się gapić przez szybę i w lusterka wsteczne, a nie w mały, dwu calowy wyświetlacz. Jednak utrudnia to np. prawidłowe wykadrowanie obrazu. Na szczęście czynności tej nie wykonuje się codziennie, wystarczy raz ustawić prawidłowo kamerę i o tym zapomnieć.

Montaż w samochodzie:

Dołączony do kamery uchwyt samochodowy mocowany jest do szyby za pomocą klasycznej przyssawki. Muszę przyznać, że piekielnie mocnej przyssawki. Po dociśnięciu do szyby trzeba bardzo dużej siły aby zerwać uchwyt, nie ma zatem najmniejszej obawy, że kamera odpadnie w trakcie jazdy. Do podłączenia do zasilania służy ok. 4 metrowej długości przewód, zakończony wtyczką w standardzie zapalniczki samochodowej. W tym miejscu także do Mio, tak jak niedawno do Navitela, apeluję o stosowanie wtyczki z dodatkowym gniazdem USB. Unika się wtedy stosowania w samochodzie dodatkowych plączących się wszędzie rozgałęźników chcąc np. podładować telefon, czy jednocześnie podłączyć nawigację samochodową.

Menu kamery:

Menu zrobione jest wzorowo. Tak skonstruowanego i logicznie ułożonego menu dawno nie spotkałem. Każda funkcja oznaczona jest piktogramem i krótkim komunikatem. Do poruszania się po funkcjonalnościach służą boczne wielofunkcyjne klawisze do których na bieżąco przypisywane są określone działania. Dwa dolne, to przeważnie poruszanie się o menu góra / dół, przycisk powyżej zatwierdza opcję, górny wychodzi z menu. O aktualnym działaniu każdego przycisku informuje wyświetlany przy nim piktogram.

Jakość nagrań:

Rejestrator nagrywa filmy w maksymalnej rozdzielczości FullHD (1080p) 1920×1080 pikseli, przy 30 kl/s. Kąt widzenia obiektywu to ok 130 stopni, a jasność obiektywu to f2.0 . Kamera zapisuje nagrania do formatu mp4, przy użyciu kodeka H.264. Użytkownik może ustawić długość pojedynczego nagrania na 1, 3 lub 5 minut.

Przy słonecznej pogodzie jakość jest wzorowa. Czytelność tablic rejestracyjnych, znaków drogowych i drogowskazów w całym kadrze jest bez zarzutu. Jakość tylko nieznacznie spada przy bardzo pochmurnej pogodzie, w deszczu, czy przy padającym śniegu. W takich warunkach dużo bardziej zauważalny jest cyfrowy szum, oraz występuje od czasu do czasu efekt „pikselizacji” . Czytelność jednak pozostaje dalej na poziomie wystarczającym do odczytu tablic rejestracyjnych mijanych pojazdów.

Zaskakuje bardzo wierne oddanie kolorów, oraz prawidłowe dobieranie ekspozycji zarówno przy nagrywaniu zarówno ze słońcem w plecy,  jak i pod słońce. Pomaga tu na pewno wbudowana technologia WDR, dynamicznie doświetlająca i ściemniająca odpowiednie partie kadru w momencie wystąpienia dużych kontrastów świetlnych.

W nocy kamerka Mio także radzi sobie poprawnie. Na odcinkach trasy oświetlonej ulicznymi latarniami, jakość jest wręcz wzorowa. Ciut gorzej jest tam, gdzie nie ma zewnętrznych źródeł światła i drogę oświetlają jedynie reflektory samochodu. Na nagraniu widać także wyraźnie szum cyfrowy, jednak nie jest on dokuczliwy i pojawia się intensywniej tylko w ciemniejszych partiach kadru. Niewielki i występujący sporadycznie jest także efekt „olśnienia” kamery przez odbicie światła lamp samochodu na białej, odblaskowej tablicy rejestracyjnej poprzedzającego pojazdu. Uznać to należy za duży plus, ponieważ w wielu, nawet dużo droższych kamerach, jest to często dużo bardziej uciążliwe i powoduje spadek czytelności tablic niemal do zera.

130 stopniowy kąt widzenia obiektywu kamery zapewnia pokrycie kadrem całej drogi przed pojazdem, oraz wszystkiego co dzieje się na poboczach, oraz bocznych drogach na skrzyżowaniach.

Na nagranie nanoszone są takie parametry, jak data i godzina nagrania, siła oddziaływania na poszczególne czujniki G-Sensora (o którym jeszcze ciut napiszę poniżej) oraz logo producenta z nazwą kamery. W menu można zaprogramować także wyświetlanie własnej nazwy, lub np. numeru rejestracyjnego pojazdu.

Summa summarum, jest całkiem nieźle, i pamiętając, że kamerą Mio MiVue C325 nie nagrywamy oskarowych produkcji kinowych, a jedynie dokumentujemy to co się dzieje w czasie jazdy samochodem, trzeba uznać jakość za więcej niż wystarczającą do tego celu.

Zdjęcia:

Rejestrator Mio umożliwia wykonywanie zdjęć podczas nagrywania filmów. Służy do tego jeden z przycisków funkcyjnych zlokalizowanych po prawej stronie kamery. Oznaczony jest wyraźnym dużym piktogramem na wyświetlaczu, co bardzo ułatwia jego zlokalizowanie.

Jakość zdjęć jest przyzwoita. Kilka przykładowych poniżej:

G-sensor:

Kamera wbudowany ma trzy osiowy czujnik wstrząsowy. Po wykryciu wstrząsu przekraczającego zadane parametry, kamera zabezpiecza aktualne nagranie przed skasowaniem, przenosząc je do osobnego folderu na karcie. Działanie czujnika można stawiać za wzór dla innych producentów. Nie reaguje on na wstrząsy typu wjechanie w dziurę w jezdni, czy przejechanie przez garb spowalniający na drodze, a jedynie na silniejsze i bardziej gwałtowne zdarzenia. Gwarantuje to, że zabezpieczone zostaną tylko te nagrania, które tego wymagają i karta nie zapełni się filmami przypadkowymi uniemożliwiając dalsze nagrywanie.

Miuve Manager

Mio umożliwia pobranie darmowej aplikacji, działającej na systemach Windows i MacOS o nazwie Miuve Manager. Aplikacja umożliwia wygodne przeglądanie nagranych materiałów filmowych, oraz ich katalogowanie i  analizę. Oprogramowanie to docenią zarówno prywatni użytkownicy, jak i przede wszystkim osoby zajmujące się flotami samochodów w firmach.

Podsumowując rejestrator Mio MiVue C325, to bardo prosta, niewielka kamera oferująca podstawowe funkcje wideorejestartora – nagrywanie sytuacji drogowej, awaryjny zapis w przypadku kolizji, oraz nanoszenie daty i godziny na nagranie. Postawione przed nią zadania wykonuje bardzo dobrze, jakość nagrywanych filmów jest dobra zarówno w dzień jak i w nocy, świetnie działa G-sensor, a możliwość wykonywania zdjęć podczas narywania, oraz darmowe oprogramowanie Miuve Manager dodatkowo podnoszą atrakcyjność tej oferty.

Na koniec zapraszam do obejrzenia mojej pierwszej, nieudolnej wideorecenzji:

 

Sprzęt do testów udostępniła firma Mio.



7 komentarzy

  1. mariusz

    No nie wiem, pooglądałem na yt filmiki z tą kamerką i nie podoba mi się to. Moim odniesieniem jest truecam A4 ktory prawdopodobnie kupię, do tego truecam ma w mojej ocenie bardziej sprawdzone (mniej zawodne) mocowanie.

    Odpowiedz
    • vadim

      Dzień dobry.
      Truecam ? Jakiś czas temu testowałem ten wynalazek, zapraszam tutaj: http://vadimpacajev.com/kamera-samochodowa-truecam-a5-test/ , co prawda model wyższy, tudzież „lepszy” niż A4 czyli A5. Proszę zobaczyć jak tragicznie toto nagrywa i kupić sobie cokolwiek innego.
      A co do uchwytu – naklejany na szybę bardziej sprawdzony ? Tu będę dyskutował. Ma to plusy – może ciut większa stabilność, ale minusów jest więcej – choćby brak możliwości przekładania kamery pomiędzy samochodami, brak możliwości zmiany jej położenia na szybe w razie jeśli okaże się że kiepsko w danym miejscu wykadrowaliśmy obraz. Przyssawkę odpinamy i zmieniamy położenie, w przypadku naklejanego uchwytu już nie ma tak łatwo
      Dziekuje za komentarz !

      Odpowiedz
      • daro

        To srednie mu porownanie dales. Sam ostatnio kupilem a5 pro wifi od nich wiec ogarnalem modele. A5 ktora miales to prehistoria. Porownales jak iphonea 7plus do iphona 5. A5 to trzy modele w tyl. Polecam za to ogarnac sobie do testow nowa wersje.

  2. MartinKosa

    Wydaje się całkiem fajne, choć ma mało możliwości na przykład inne mają więcej opcji czy dopasowania niż ta.

    Odpowiedz
    • Ogar

      tak ale im więcej opcji w podobnej cenie tym się to bardziej odbija na jakości obrazu (zazwyczaj).
      Tak kamerka jest prosta i PORZĄDNA

      Odpowiedz
  3. Edek

    Mam pytanko. Kupiłem tą kamerkę w lipcu. Gdy zaczyna nagrywać miga pomarańczowa dioda na przemian z zieloną,po jakimś czasie miga tylko pomarańczowa. Któregoś razu zauważyłem,że nic nie migało ani nie świeciło i ten moment się nie nagrał. Nie wiem czy to błąd fabryczny ,czy też co innego.Zresetowałem kamerę i zobaczę za jakiś czas. Z tym miganiem diod nie wiem czy ma migać jedna czy na przemian z zieloną,bo w instrukcji nic nie napisali o tym?

    Odpowiedz
  4. telsat.tv

    Miganie diody pomarańczowej i zielone na przemian to informacja że kamerka ładuje się i nagrywa. Jeśli tylko nagrywa będzie mrugać na pomarańczowo.

    Odpowiedz

Komentarze