Jak jeździć po Lwowie i nie rozwalić zawieszenia? Uberem! 10 maja, 2018 Camperem, Ukraina 5 Komentarze Na początku dla tropicieli teorii spiskowych – ten tekst NIE POWSTAŁ we współpracy z firmą Uber i nie jest to tekst sponsorowany. Stan dróg na Ukrainie jest w większości tragiczny. Nie jest zły, nie jest słaby, jest tragiczny i nie ma w tym ani odrobiny przesady. Na prowincji, w górach dróg praktycznie nie ma. Kiedyś tam drogi były, wylano na nich asfalt, ten asfalt uległ całkowitej degradacji i tak zostało. Są gigantyczne wyryw, dziury, koleiny. Odcinek 10 kilometrów pokonywaliśmy w nawet ponad godzinę i to z zawałem serca w pogotowiu (dobrze że jechaliśmy karetką… :)) W samym Lwowie nie jest lepiej. Króluje bruk, bruk pamiętający czasy II Rzeczpospolitej, tudzież czasy wczesno-powojenne. Koleiny, wyrwy, dziury, wystające jak sztylety tory tramwajowe. Jeżdżenie autem po mieście, zwłaszcza dużym autem, to masochizm. Postawiłem zatem auto na parkingu, i postanowiłem po mieście poruszać się inaczej. Przeglądając kiedyś internet, trafiłem na informację, że we Lwowie działa Uber i że jest tanio, szybko i przyjemnie. Z Ubera nigdy wcześniej nie korzystałem, ale postanowiłem spróbować. Zainstalowałem aplikację, podpiąłem kartę i wyszukałem kurs. Odcinek 7 km – 87 hrywien! Nieco ponad 10 złotych. Zamówiłem kierowcę, po 3 minutach podjechał Lanos(!) i szybko i bezpiecznie zawiózł mnie na miejsce. To był najdroższy kurs. Wszystkie inne, a było ich w sumie 11, kosztowały w granicach 50 hrywien. Najtańszy 40 hrywien – 5 złotych! i to z kierowcą, który okazał się niepełnosprawny. Kierował autem w gęstym miejskim „wschodnim” ruchu, po tych dziurach i koleinach używając tylko rąk. Nie miał nawet automatycznej skrzyni biegów. Niesamowity człowiek, dostał ode mnie za to solidny napiwek, przewyższający wartość przejazdu. Miałem okazję przy okazji przejechać się utami, których u nas nie ma , np. chińskim FAV V5. Nie były także rzadkością auta na polskich tablicach rejestracyjnych. Ukraińcy kupują samochody w Polsce i jeżdżą nimi po Ukrainie, mając do dowodu rejestracyjnego dopisanego Polaka. Pozwala to im zaoszczędzić duże kwoty na kosztach cła i innych opłatach. Na 11 kursów Uberem po Lwowie przez 3 dni, nie wydałem nawet 80 złotych. Czy jest sens niszczyć swoje auto za taką kwotę ? Odpowiedzcie sobie sami. Co również ciekawe sporo kierowców jeździ z reklamą Ubera. Podobno dostają za to dodatkowe pieniądze. Pytałem kierowców jak reagują na nich taksówkarze, mając w pamięci brutalne ataki w Polsce na uberowych kierowców. O dziwo, podobno jedni i drudzy żyją w zgodzie. Pierwsze kilka tygodni podobno było lekko nerwowych, a potem każdy po prostu zaczął pracować i dla każdego wystarcza „klienta”. Ja do Ubera się przekonałem – miło, szybko, bezpiecznie i tanio. Tradycyjnych taksówek nie lubię i nie jeżdżę taksówkami w Polsce, z Uberem chyba będę jeździł częściej. Jeśli chcecie skorzystać z Ubera, a nie macie konta rejestrując się przez poniższy link dostaniecie 10 zł do wykorzystania na pierwszy przejazd w Polsce: KLIK Udostępnij:TweetWhatsAppEmailLike this:Like Loading... 5 komentarzy Rusin 17 maja, 2018 A to mnie zaciekawiłeś! Fajnie, że się z tym dzielisz, bo ja na pewno skorzystam z takich ciekawostek 😀 Pozdr! Loading... Odpowiedz » Internet mobilny na Ukrainie | Vadim Pacajev Blog 13 czerwca, 2018 […] Dostęp do internet jest bardzo przydatny, czy to do nawigacji, czy do sprawdzenia co ciekawego w okolicy zobaczyć, czy choćby do skorzystania z Ubera (tutaj więcej o Uberze we Lwowie) […] Loading... Odpowiedz AżTyle 24 sierpnia, 2018 Po co jeździć do Lwowa? Powszechna wrogość Ukraińców do Polaków. Lwy lwowskie w pudłach. Ulice i pomniki S. Bandery. Nic ciekawego onecnie tam dla Polaka. Loading... Odpowiedz vadim 27 sierpnia, 2018 To niech szanowny „Polak” z domeny yandex.ru tam nie jeździ. Loading... Odpowiedz » Xiaomi Redmi 6A – recenzja niedrogiego chińskiego smartfona | Vadim Pacajev Blog 12 listopada, 2018 […] jazdy, przeczytania wiadomości w porannym pociągu, zrobienia przelewu, opłacenia parkingu, zamówienia Ubera, wynajęcia samochodu na minuty, zrobienia zdjęcia, kiedy nie mam akurat aparatu, doraźnie do […] Loading... Odpowiedz Komentarze Cancel reply
Rusin 17 maja, 2018 A to mnie zaciekawiłeś! Fajnie, że się z tym dzielisz, bo ja na pewno skorzystam z takich ciekawostek 😀 Pozdr! Loading... Odpowiedz
» Internet mobilny na Ukrainie | Vadim Pacajev Blog 13 czerwca, 2018 […] Dostęp do internet jest bardzo przydatny, czy to do nawigacji, czy do sprawdzenia co ciekawego w okolicy zobaczyć, czy choćby do skorzystania z Ubera (tutaj więcej o Uberze we Lwowie) […] Loading... Odpowiedz
AżTyle 24 sierpnia, 2018 Po co jeździć do Lwowa? Powszechna wrogość Ukraińców do Polaków. Lwy lwowskie w pudłach. Ulice i pomniki S. Bandery. Nic ciekawego onecnie tam dla Polaka. Loading... Odpowiedz
vadim 27 sierpnia, 2018 To niech szanowny „Polak” z domeny yandex.ru tam nie jeździ. Loading... Odpowiedz
» Xiaomi Redmi 6A – recenzja niedrogiego chińskiego smartfona | Vadim Pacajev Blog 12 listopada, 2018 […] jazdy, przeczytania wiadomości w porannym pociągu, zrobienia przelewu, opłacenia parkingu, zamówienia Ubera, wynajęcia samochodu na minuty, zrobienia zdjęcia, kiedy nie mam akurat aparatu, doraźnie do […] Loading... Odpowiedz