[Sprzęt do testów udostępniła firma Navitel]

Navitel wypuścił niedawno na rynek kolejny już tablet, przeznaczony z założenia dla kierowców maści wszelakiej.

Tablet pracujący na Androidzie, mający zainstalowaną aplikację nawigującą z mapami całej Europy i umożliwiający instalację innych aplikacji dostępnych w Google play.

W końcu tablet, wyposażony fabrycznie w uchwyt samochodowy i zasilacz 12V.

Otrzymałem go do testów dobre 3 tygodnie temu i przez ten czas miałem okazję przetestować go w dalszych i bliższych trasach, co pozwoliło mi wyrobić sobie opinię o tym urządzeniu.

Dzisiaj zatem kilka słów o tablecie Navitel T505 Pro.

  • Dane techniczne

– Procesor: MT8321 ARM-A7 Quad Core 1.3 GHz
– Ekran: 7″ IPS, rozdzielczość 1024х600 px, dotykowy, podświetlany
– Pamięć RAM: 1 GB
– Pamięć wewnętrzna: 16 GB
– Obsługa kart microSD: do 32 GB
– Bateria: 2800 mAh
– System: Android 9.0 Go
– Oprogramowanie nawigacyjne: Navitel Navigator
– Fabrycznie zainstalowane mapy:
Albania, Andora, Austria, Białoruś, Belgia, Bułgaria, Bośnia i Hercegowina, Cypr, Czechy, Chorwacja, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Gibraltar, Grecja, Węgry, Islandia, Wyspa Man, Włochy, Kazachstan, Łotwa, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Macedonia, Malta, Mołdawia, Monako, Czarnogóra, Holandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Rumunia, Rosja, San Marino, Serbia, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Ukraina, Watykan, Wielka Brytania

  • co znajdziesz w kartonie

Tablet T505 Pro, uchwyt na szybę samochodową, ładowarka sieciowa, ładowarka samochodowa, instrukcja obsługi z kartą gwarancyjną

  • złącza, gniazda i przyciski 

Tablet standardowo obsługiwany jest trzema przyciskami (włącznik i regulacja głośności), znajdującymi się po jednej stronie obudowy.

Ponadto na obudowie tabletu jest w złącze zasilania microUSB oraz gniazdo słuchawkowe minijack 3,5mm.

Pod klapką w okolicach obiektywu kamery ukryte są gniazda dwóch kart SIM, oraz karty microSD.

  • wyświetlacz

Dotykowy ekran ma 7 cali, wykonany jest w technologii IPS i wyświetla obraz o rozdzielczości 1024×600 px. Do jego jasności, kontrastu i wierności kolorów nie można mieć zastrzeżeń. Troszkę tylko za mocno widać na nim refleksy odbijającego się światła w słoneczny dzień, jednak przy odpowiednim ustawieniu wyświetlacza w uchwycie da się to wyeliminować. Na ekranie znajduje się cienka folia, którą ciężko zauważyć, a strasznie się rysuje. Piszę o tym bo oglądałem jakąś recenzję w internetach, w której recenzent narzekał na rysowanie się ekranu – kolego to folia ochronna, można to odkleić.

  • montaż w aucie

Przede wszystkim – ogromny progres  stosunku do poprzedniego modelu T500. W komplecie jest dedykowany uchwyt samochodowy.

Poprzednik go nie miał, a kiedy o tym napisałem producent wdał się ze mną w polemikę, że to przecież tablet nie tylko do samochodu (choć tak go reklamowano), że to przecież także do rozrywki więc dlatego go nie ma itp itd. Przyjąłem o tłumaczenie, bo co ja tam wiem, jednak fakt jest faktem, nakombinować się trzeba było, aby znaleźć coś pasującego. Zanim znalazłem odpowiedni, woziłem tablet w czymś takim:

Uchwyt ma konstrukcję dobrze znaną z modeli T700 i T757. I to doskonałe posunięcie. Uchwyt jest świetny, tablet się w nim nie majta na boki, przyssawka jest duża i trzyma szyby jak zła.

Dodatkowo jest rozkładana nóżka, dzięki czemu można użyć uchwytu jako podstawki pod tablet.

W końcu zostały też wysłuchane moje apele o dłuższy przewód zasilający. W poprzednich tabletach był on bardzo krótki i jeśli w aucie nie było gniazda zapalniczki na desce rozdzielczej, a na przykład na tunelu środkowym, nie było szans korzystania z oryginalnej ładowarki. Teraz przewód ma dobrze ponad metr. Wyposażono go jeszcze na dokładkę w filtr aby uniknąć potencjalnych zakłóceń w radiu samochodowym.

  • komunikacja

Tablet wyposażony jest w dwa złącza kart SIM , działających w trybie DualSim. Obsługuje on karty standardowej wielkości.

Ponieważ większość współczesnych smartfonów działa na karty micro lub nano konieczna jest ramka z oryginalnej karty lub przejściówka.

Do połączenia z internetem mobilnym wykorzystywany jest modem 3G.

Nie zabrakło także modułu Bluetooth, oraz karty sieciowej WiFi działającej na paśmie 2.4Ghz.

Za komunikację z systemem pozycjonowania odpowiada moduł GPS. Nie znalazłem informacji czy oprócz GPS tablet obsługuje również Glonass i / lub BeiDou.

Żadna z aplikacji nie pokazuje satelitów rosyjskiego ani chińskiego odpowiednika GPS-a. GNSS status zobaczył przez moduł tabletu tylko jednego wspomagającego EGNOS-a, więc wnioskuję, że nie.

  • kamera

W tablecie są dwie kamery. Przednia o rozdzielczości 0.3 Mpix, oraz tylna o rozdzielczości 1.9 Mpix.

Najkrócej jak mogę o nich napisać to że… są.

Przednią potraktuję w formie żartu. Nigdy nie używam przedniej kamery i uważam ją za całkowicie zbędną zarówno w takich tabletach, jak i smartfonach więc nie będę się pastwił.

Tylna kamera generuje obrazki zdecydowanie lepszej jakości. Przy dobrym oświetleniu zdjęcia i filmy są całkiem przyzwoite. Pozwolą na pewno sfotografować, czy nagrać krótki film które będą wystarczająco czytelne. Znajdą zastosowanie na pewno w sytuacjach konfliktowych na drodze, umożliwią zrobienie zdjęcia uszkodzeń kolizyjnych, czy nagrać to na video.

Przykładowe zdjęcia tylną kamerą:

Przykładowe nagrania tylną kamerą:

  • oprogramowanie

Na pokładzie T505 pro zainstalowany jest system Android 9 w wersji „Go”.

Android Go to mocno odchudzona wersja systemu, pozwalająca na lepszą i szybszą pracę urządzeniom z mniej niż 2 GB pamięci RAM. Jako, że w T505 jak napisałem na początku jest 1 GB RAM, implementacja wersji Go była rozsądnym posunięciem.

System ten nieznacznie różni się od zwykłego Androida. Przede wszystkim aplikacje są mocno odchudzone, wyglądają prościej, nie są przeładowane grafiką, a do pracy potrzebują mniejszej ilości pamięci i mniejszej ilości danych, oraz w znacznie mniej obciążają procesor tabletu niż regularne wersje.  Uproszczone jest także menu z ustawieniami telefonu, dając łatwy dostęp do podstawowych W Google play promowane są w pierwszej kolejności aplikacje w wersji zoptymalizowanej pod tą wersję systemu. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby zainstalować każdą klasyczną wersję danej aplikacji. To nadal jest „normalny” Android.

Jak wspomniałem na początku tego tekstu, Navitel zainstalował na tablecie swoją aplikację do nawigowania Navitel Navigator.

Dosyć dokładnie opisywałem ją już przy okazji recenzji tabletu T757, po szczegóły odsyłam zatem do tego artykułu: Nowa wersja najlepszego gadżetu do samochodu – tablet Navitel T757 LTE . Wspomnę tylko, że Navigator umożliwia dostęp do map 47 krajów w tym Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu i Rosji, licencja jest „dożywotnia”, a aktualizacje map wychodzą 2 – 3 razy w roku.

Navitel Navigator doskonale sprawdza się zarówno jako aplikacja typu „off-line”, jak i dzięki opcjom typu Navitel.korki, pogoda itd. pobieranym z sieci internet, jako on-linowa aplikacja.

Oprócz Navigatora, na tablecie preinstalowanych jest zestaw podstawowych Androidowych aplikacji, oczywiście w wersji „Go”.

  • moja opinia o tym sprzęcie

T5050 Pro to bezpośredni następca opisywanego przeze mnie ponad 3 lata temu tabletu T500. Od poprzednika różni się nieznacznie materiałami z jakich wykonana jest obudowa, zwłaszcza tylna część. Poprzednik miał plecki wykonane z materiału przypominającego aluminium, tu jest czarny, fakturowany plastik.

W kwestii komponentów, dodano 8 GB pamięci wewnętrznej, teraz jest 16GB, procesor jest ten sam, wielkość pamięć RAM też ma pozostała na tym samym poziomie. Zmalała wielkość obsługiwanej karty pamięci. Uprzednio było to 128 GB, teraz jest 32 GB, co nieco zaskakuje. Zwiększeniu uległa za to bateria, teraz mamy do dyspozycji pojemność 2800 mAh (poprzednio 2200 mAh).

Największą różnicą jest oczywiście wersja Androida, oraz dodanie do zestawu uchwytu na szybę samochodową, oraz dłuższego przewodu do ładowarki.

Przyznam szczerze, że po sprawdzeniu papierowych danych technicznych podszedłem do tego tabletu sceptycznie. Zwłaszcza, że w materiałach promocyjnych mowa jest o Androidzie 9, bez informacji o zainstalowaniu go w wersji „Go”.

Spodziewałem się zatem powolnej i uciążliwej pracy z czymś więcej, niż zapewne zoptymalizowana pod niego wersja Navitel Navigator.

Pomyliłem się niewiele, ale na szczęście, nie jest aż tak źle.

Aplikacja Navitel Navigator działa jak szatan. Poruszanie się po menu, wyszukiwanie adresów, wytyczanie, najbardziej nawet odległej trasy, przeliczanie trasy po wybraniu innej drogi trwa dosłownie chwilę i mam wrażenie jest nawet nieznacznie szybsze niż w T757.

Uruchomienie w tle dodatkowej aplikacji, takiej jak Yanosik, czy np. radia internetowego, także nie wpływa znacząco na szybkość działania. Jest ona ewidentnie zoptymalizowana pod ten sprzęt i doskonale radzi sobie w codziennym użytkowaniu.

Aplikacje „tradycyjne” nie napisane pod Android Go, działają już gorzej. Google maps w pełnej wersji ociąga się strasznie z wyszukaniem trasy, oraz z późniejszym rysowaniem mapy. Niemniej działa poprawnie po tym jak już się odnajdzie i wytyczy marszrutę. Lepiej działa Google maps w wersji Go. Choć i tu jest jeden upierdliwy szczegół. Google maps Go odpala się w wersji przeglądarkowej i po wytyczeniu trasy, aby przejść do nawigacji, należy uruchomić osobną aplikację nawigacyjną od Google. Działa to sprawnie i szybko, ale… tylko w pionie. Jeśli tablet trzymać jak tablet, czyli w poziomie, przycisk przejścia do nawigacji najzwyczajniej w świecie się nie wyświetla. Jest to ewidentnie jakiś „bug” w oprogramowaniu i dobrą chwilę zajęło mi zanim się zorientowałem, że po przekręceniu na chwilę tabletu do pionu przycisk ten się pojawia. Niby pierdołka ale uciążliwa.

Inne aplikacje, w zależności od tego jak bardzo są rozbudowane graficznie działają albo szybko i bezproblemowo, albo też przycinają się. Nie ma reguły.

Aplikacje, których używam głównie w tego typu samochodowym sprzęcie na szczęście w większości nie mają żadnych problemów. Płacenie za parkingi, aplikacja do opłat za autostradę A1, kupowanie winiety do Słowacji, Yanosik, Park4night itp. wszystko to działa bez zarzutu.

Modem 3G działa bardzo sprawnie i w sumie gdyby nie informacja na pudełku, że nie jest to LTE, to podczas codziennego użytkowania nie zauważyłbym większej różnicy.

  • podsumowując

Kupując go należy koniecznie pamiętać, do czego został on przede wszystkim stworzony.

To na pewno nie jest tablet, który będzie centrum rozrywki dla tzw. bombelków, to nie będzie tablet przeznaczony do grania w gry, do obsługi zaawansowanych aplikacji graficznych, nie będzie to tablet, którym nagrasz sobie dobrej jakości film czy zrobisz oszałamiające zdjęcia z wakacji. Oczywiście wszystko to zrobisz, ale jego przeznaczenie i optymalizacja pod tym kątem jest zgoła odmienna.

T505 pro, to przede wszystkim kombajn podróżny, to po prostu bardzo rozbudowana nawigacja samochodowa. Nawigacja, która nie dość, że wyposażona jest w świetne mapy off-line całej Europy i krajów Wschodu, to nie ogranicza i nie blokuje możliwości korzystania z innych popularnych aplikacji nawigacyjnych dostępnych na Androida. Nawigacja, na której zainstalujesz aplikacje do parkowania, płacenia z autostrady, kupowania winiet, ostrzegania o radarach i kontrolach policyjnych. Aplikacje do wyszukiwania miejsc noclegowych typu Park4night, Booking etc. To w końcu nawigacja, z której udostępnisz internet z lokalnej w danym kraju karty SIM, do pozostałych urządzeń w aucie i wszystkim podróżującym z Tobą, oszczędzając na kosztach roamingu.

A to wszystko to tylko niewielka część możliwości tego tabletu .

Tablet wyceniony został na 299 złotych, ciężko w tej cenie kupić inne tak wszechstronne urządzenie z tej wielkości ekranem, ba! trudno kupić tak dobre mapy z wieczystą licencją.

Kupując T505 Pro trzeba pamiętać o jego ograniczeniach sprzętowych, ale jeśli zastanawiacie się nad typową nawigacją samochodową działającą na Windows CE, z małym bądź co bądź 5 calowym ekranem, to dodatkowe 2 cale wyświetlacza, możliwości „on-linowe” tego urządzenia i Android na pokładzie dają mu ogromną przewagę.

Czuwaj!

Sprzęt do testów udostępniła firma Navitel

Czuwaj!

Jeśli znalazłeś artykuł ciekawym i / lub pomocnym nie pogniewam się jeśli postawisz mi filiżankę kawy: https://buycoffee.to/vadimontour lub http://www.ko-fi.com/vadimpacajev

Tekst NIE JEST tekstem reklamowym, nie mam nic wspólnego z firmą, sprzedawcą, dystrybutorem. Nie mam i nie oczekuję żadnych korzyści materialnych i niematerialnych z powodu tego co powyżej napisałem. 



2 komentarze

  1. Ryszard Walicki

    Czytam i czytam, czym więcej tym „głupszy” jestem. Proszę o radę wybrania nawigacji Navitela:
    Navitel T505 PRO czy Navitel T757 LTE , samochód mercedes 124, wyjazdy od czasu do czasu.
    Dwa lata temu podróżowałem z mapą Navitel na telefonie po Liwie, Estonii, Łotwie, Białorusi i nie zawiodłem się,
    pozdrawiam .

    Odpowiedz
    • vadim

      To jeszcze namącę w głowie 🙂 Jeśli są to okazjonalne wyjazdy , to może pozostać przy telefonie i zainstalować po prostu aplikację Navitel Navigator ? W sklepie Google Play dostępna jest wersja testowa, bodaj na 7 dni , można przetestować , sprawdzić czy będzie Pan zadowolony a nastenie kupić samą licencję na aplikację. „dożywotnia ” licencja na mapy Europy kosztuje ponizej 100 zł.
      Jeśli chodzi zaś o urządzenia wziąłbym z tych dwóch T757 lub dobry, szybki tablet innej firmy np Huawei lub Lenovo + właśnie licencja na mapy Navitel Navigator.

      Odpowiedz

Leave a Reply to vadim Cancel reply