Firma Navitel, swego czasu często goszcząca na moim blogu zaskoczyła dzisiaj rozesłaną informacją prasową. Navitel postanowił wejść na rynek przenośnych powerboxów / stacji ładowania / dużych powerbanków.

Widzowie mojego kanału na yutjubach ( https://www.youtube.com/@vadimontour ) wiedzą, że temat off-gridowego zasilania rzeczy wszelakich intensywnie eksploatuję od kilku lat , wiec tym bardziej zainteresowała mnie ta wiadomosć.

Krótko zatem poniżej co w tej tematyce z logo Navitela zobaczymy już niedługo na półkach sklepowych.

Firma wprowadziła do sprzedaży linię stacji ładujących o symbolach NS150, NS300, NS500, NS1000 oraz składany przenośny panel solarny o symbolu SP200.

Stacja ładująca Navitel NS150 , to najmniejszy z rodziny powerboxów. Urządzenie wyposażono w baterię o pojemności 60000 mAh. Moc oddawana przez stację to 150W. Użytkownik ma do dyspozycji 2 porty USB-A, jeden port USB-C, wyświetlacz wskazujący pozostały poziom baterii, przycisk zasilania, wyjście zapalniczki oraz wyjście EC5. Jest to zatem typowy zestaw złączy do zasilania urządzeń prądem stałym. Trochę nietypowo, bo w postaci dodatkowej przetwornicy podłączanej do gniazda 12V rozwiązano awaryjne zasilanie urządzeń wymagających prądu zmiennego 230V. W zestawie są także kable do awaryjnego odpalania samochodu z wykorzystaniem stacji NS150. Stację można ładować z gniazdka sieciowego oraz z gniazda zapalniczki samochodowej. Nie ma możliwości podłączenia panela solarnego.  Deklarowany czas ładowania stacji wynosi około 7h. Waga sprzętu to niecałe 1,5 kilograma.

Sugerowana cena: 699 zł

Stacje NS300 i NS500 to już „mocniejsi zawodnicy”. Wyposażono je w baterie odpowiednio 83200 mAh (NS300) oraz 120000 mAh (NS500). Oferują one moc 300 oraz 500W.  Porty wyjścia na przednim panelu to 2 sztuki  DC5525, 2 x USB-A, 2 x USB-C oraz 1 gniazdo AC 230V. Ponadto są gniada ładowania samej stacji za pośrednictwem ładowarki samochodowej, oraz panela słonecznego. Dostępne jest także ładowanie bezprzewodowe smartfonów wyposażonych w tą funkcjonalność. Sporej wielkości wyświetlacz pokazuje informacje na temat poziomu baterii, mocy wyjściowej, trybu pracy itp. Całości dopełnia wbudowana lampa LED do oświetlenia otoczenia.

Sugerowane ceny to: NS300 – 1299 zł, NS500 – 1799 zł

Najmocniejszym bankiem energii w linii Navitela jest NS1000. Od poprzednich modeli różni się jak łatwo się domyśleć mocą – tu mamy do dyspozycji aż 1kW, oraz baterią. Pojemność akumulatora w tym modelu to 218400 mAh. Więcej jest również portów wyjściowych m.in dodatkowe drugie gniazdo AC 230V.

Cena: 2599 zł

Urządzenia NS300, NS500 i NS1000 mogą być ładowane jak wspomniałem wcześniej, poprzez panel solarny NAVITEL SP200.

Jest to wg informacji producenta monokrystaliczny panel solarny o mocy 200W. Wyposażono go w złącze typu Anderson, oraz porty USB-A i USB-C, dzięki czemu można ładować np smartfony i inne urządzenia bezpośrednio ze słońca.

Za panel trzeba zapłacić 1499 zł.

Tak to wygląda. Moim skromnym zdaniem ciekawa opcja i trend który mnie osobiście bardzo cieszy. Pojawia się na rynku co raz więcej firm oferujących tego typu sprzęt, a im więcej ofert, tym większa szansa na jakąś „normalizację” (czytaj obniżkę) cen.

Tego typu urządzenia to genialna sprawa nie tylko dla osób takich ja, które sporą część roku żyją całkowicie „off-grid” , ale i dla każdego kto kiedykolwiek miał problemy z brakiem zasilania z powodu pogody, wichury lub awarii sieci przesyłowej.

To także świetny sposób na zwiększenie zasięgu pojazdów elektrycznych – hulajnóg i rowerów elektrycznych, o czym wiele już było na moim kanale YT (i będzie już niedługo jeszcze więcej).

Czuwaj!

/to nie jest tekst reklamowy/

Jeśli znalazłeś artykuł ciekawym i / lub pomocnym nie pogniewam się jeśli postawisz mi filiżankę kawy: https://buycoffee.to/vadimontour lub http://www.ko-fi.com/vadimpacajev



Komentarze