W sobotę jadę do Helu 16 czerwca, 2014 Półwysep Helski, Rowerem 1 Komentarz Decyzja zapadła, o ile oczywiście pogoda dopisze, pora na realizację kolejnego z planów wypraw rowerowych w tym roku. W sobotę z samego rana chcę ruszyć do Helu. Punktem docelowym jest pole kempingowe w Helu przy ul. Kuracyjnej 1. Trasa to ok 106 km w jedną stronę czyli w sumie 212 km. Pojadę z Karczemek , przez poligon na Jasieniu, Słowackiego i Hallera na pas nadmorski. Potem prosto do Gdyni, potem w kierunku Rewy i brzegiem Zatoki Puckiej do Pucka i dalej do Władka. Z Władysławowa już prosto do Helu. Nocleg na polu namiotowym i w niedzielny poranek droga powrotna. Nad trasą powrotną jeszcze się zastanawiam, nie wiem czy wybiorę tą samą, czy polecę Gdyni na Osową i wrócę górą wzdłuż obwodnicy. To wyjdzie „w praniu”. Mam tylko nadzieję , że nie będzie lało i wiało jak w ten weekend… W każdym razie plan jest , co z niego wyjdzie zobaczymy, przy okazji będzie możliwość przetestowania nowego namiotu i materaca, bo jeszcze nie było okazji. Udostępnij:TweetWhatsAppEmailLike this:Like Loading... Jedna odpowiedź vadim pacajev | Hel zdobyty 22 czerwca, 2014 […] Jak postanowiłem tak zrobiłem , w sobotę pojechałem rowerem z Gdańska do Helu, tam nocleg na polu namiotowym, dzisiaj wróciłem. Łączna trasa to 230,38 km […] Loading... Odpowiedz Leave a Reply to vadim pacajev | Hel zdobyty Cancel reply
vadim pacajev | Hel zdobyty 22 czerwca, 2014 […] Jak postanowiłem tak zrobiłem , w sobotę pojechałem rowerem z Gdańska do Helu, tam nocleg na polu namiotowym, dzisiaj wróciłem. Łączna trasa to 230,38 km […] Loading... Odpowiedz