Światła nigdy za wiele, zwłaszcza jak wolisz odpoczywać w krzakach, a nie na zatłoczonych kempingach. Często na miejsce noclegu dojeżdżamy po zmroku, zwłaszcza zimą i późną jesienią. Przydaje się wtedy mocne oświetlenie. W karetce, mieliśmy kaganki w lampach. Fabryczne światła w T4 to dramat. Pomogło trochę dołożenie przekaźników ale i tak to nie świeciło. Trzeba było pomagać sobie latarką.

W nowym kamperku, postanowiłem zwiększyć ilość światła.

Zamówiłem z Aliexpress, kawał potężnego LED-a. 44 cale długości (ok 110 cm) i 288 W mocy.  Ma on w sumie 96, 3 Watowych diod LED.

Jest to panel typu „combo”. Środkowa część panelu to światło dalekosiężne, prawa i lewa część, to charakterystyka tzw. „fog light” czyli przeciwmgielna. Prościej mówiąc, środek wali daleko w przód, boki świecą mocno rozproszonym światłem, aby objąć boki auta.

Dokładne wymiary LED-a:

Kosztował mnie 54 dolary z wysyłką.

Sprzedawca ma magazyn we Francji i stamtąd wybrałem dostawę. Logiczne zatem, że wysyłka była z Niemiec :), za pośrednictwem najgorszej firmy kurierskiej ever, czyli DPD. Na szczęście przesyłka dotarła w całości. Kurier bujał się z nią kilka dni zanim do mnie dojechał, ale po 7 dniach od opłacenia, LED był u mnie. Oczywiście bez dodatkowych opłat typu VAT i cło  – to gwarantuje wysyłka z terenu UE.

Montaż:

Ponieważ mam zajebisty bagażnik dachowy, miejsce montażu było oczywiste. Na pierwszej, przedniej belce. W komplecie są trzy  uchwyty, mocowane na śrubach, oraz komplet okablowania.

Rozstaw uchwytów można dowolnie regulować. ja musiałem ominąć podest platformy dachowej i zainstalować środkowy uchwyt niesymetrycznie. Nie było z  tym najmniejszego problemu.

Przez dach przeszedłem za pomocą zwykłej, skręcanej dławicy. Nie montowałem żadnych dodatkowych puszek, gdyż zależało mi aby przewód zasilający łączyć już w środku auta (ten z LED-a jest dosyć krótki). Połączenie jest szczelne, nie powinno przeciekać.

Okablowanie, jakie zakupiłem razem z panelem, jest kompletne i przygotowane do montażu. Jest na nim zamontowany przekaźnik, bezpiecznik 15A, zarobione są oczka do podłączenia do akumulatora, oraz włącznik samego LED-a. Wymienię tylko włącznik, bo ma na stałe wbudowaną dwukolorową diodę, która wali po oczach w ciemności.

W każdym razie, aby odpalić panel, wystarczy podpiąć się do baterii, schować jakoś kable w kabinie, połączyć się z LED-em (plus z plusem i minus z minusem) i działa. 10 minut roboty.

Jak to świeci ?

Otóż tak:

Ja nie mam pytań – „powinno wystarczyć” 🙂 Musze tylko uważać aby nie oświetlać łatwopalnych materiałów i suchej ściółki leśnej…

Uprzedzając pytania:

  • tak gwiżdże, ale to trochę loteria jest. Kiedy miałem ustawionego tak że świecił blisko przed auto jak na zdjęciach powyżej to nie gwizdał, obecnie ustawiłem go aby oświetlał drogę daleko w przód i gwiżdże przy prędkości od 30 do 60 km/h… dlaczego tak – nie wiem, ale będę jeszcze go przestawiał. Gwizd jest słyszalny, ale nie jest on mocno upierdliwy
  • tak auto więcej pali. Ile, tego dokładnie nie wiem, bo ostatnio mam prawie codziennie włączone przez parę godzin „china webasto„, więc wyniki spalania są niemiarodajne. Ponadto ta wielka platforma na dachu też od siebie dodaje do spalania co nieco.

Link do tego konkretnie panelu na Aliexpress (wysyłka z Francji, więc nawet pomimo „koronki” dochodzi w ok. tydzień) https://s.click.aliexpress.com/e/_DF842N1

A tutaj pokazuje jak to świeci w warunkach terenowych:

Czuwaj!

Artykuł powstał we współpracy z moim prywatnym kontem bankowym, z którego środki zostały przekazane na zakup wyżej opisanego sprzętu.

Linki do ofert są linkami afiliacyjnymi. Jeśli dokonasz zakupu za ich pomocą, kilka centów z tego zakupu dostanę jako prowizję (dla Ciebie cena jaką zapłacisz się nie zmienia). Jeśli się na to nie zgadzasz, wyszukaj proszę odpowiednią ofertę samodzielnie w serwisie Aliexpress.



8 komentarzy

  1. Zorro

    Witaj Vadim, tu Zorro:
    czy możesz dać znać, czy do Twojego auta da się wjechać Motorem? To pytanie nie jest pozbawione sensu, albowiem marzy mi się taki wyjazd: bus + ja + rodzina + motor. Czy widzisz taką możliwość zaaranżowania Movano aby zmieścił tam się jeszcze potwór o wadze 250 kg i wymiarach 250 cm długości na 60 cm szerokości, a a miejscu gdzie kierownica to z metr? … a dodatkowo to pls daj znać jakie spalanie i jaka pojemność zbiornika paliwa w Movano ( i jeszcze czy istnieje akcesoryjny większy zbiornik paliwa?). Tak szczerze powiem: dla mnie osobiście, ważne jest aby wlać paliwa na fulllllll i mieć wszystko w dupie przez kolejne 1000 km albo i dłużej… :-). Pozdrawiam Zorro

    Odpowiedz
    • vadim

      Od końca – zbiornik paliwa ma wg książki 100 litrów, spalanie przy bardzo spokojnej jeździe i bez „webasto” wyszło mi ciut ponad 10 l/100, czyli ok 1000 km na zbiorniku.
      Z tego co szukałem są jeszcze chyba 110 litrowe zbiorniki od Renault Mascott i podobno pasują bez przeróbek.

      Bez tej platformy na dachu , koła zapasowego na niej i leda pewnie dało by się zejść do ok 8/9 litrów.

      Z grzaniem weabsto przez całą noc, i 130 km/h na budziku po autostradzie wychodzi 15 litrów na 100km (boli…, T4 nigdy nie wypił więcej niż 10l/100km).

      Motocykl o tych wymiarach na upartego wcisnąłbym nawet przy takiej aranżacji jak mam obecnie ale nie byłoby to wygodne no aby „żyć” w środku trzeba by go wyprowadzać na spacer za każdym razem. Gdyby zrezygnować z łazienki i dać łóżko bardzo wysoko pod sufit to zapewne dały by się zrobić stały garaż. Długość „paki” to jakieś 3,70 metra, wysokość 190 cm a szerokość bez wnęk to ok 177 cm.

      Ciasno by było z takim wielkim motorkiem. Waga to nie problem, ładowność mam ok 1,5 tony, moja zabudowa szacunkowo ma ok 700 kg (głównie tanie drewno).
      Jest też hak, i 2200 kg na nim bodajże, można by jakąś platformę zamontować tylko te 2,5m długości byłyby pewnie problemem. Ewentualnie przyczepka pod motor.

      Kurcze ciężki temat. Znam gościa który jeździ podobnym Masterem z 2 motocyklami, ale enduro/cross jakieś takie nieduże KTM-y czy Husquarny – nie znam się. Jeździ z tym na jakieś zawody, mieszkają w tym busie we dwójkę przez większą część roku, jeżdząc od zawodów do zawodów i dają radę. Niemniej to dużo mniejsze motorki są.

      Odpowiedz
    • vadim

      w sumie racja , ale nie do końca. Napięcie na wyjściu w czasie pracy alternatora to u mnie 14,2V czyli daje jakieś 213W przeliczając to w ten prosty sposób. Tylko nie wiem – szczerze może Pan wie jak to jest zbudowane – czy w lampie samej jako takiej nie ma jakieś przetwornicy typu step-up podnoszącej napięcie na same LEDY ? Nie mam pojęcia, nie znam się, gdybam, a moc którą podaję wziąłem z po prostu z tabliczki znamionowej/ulotki/kartonu . Ot tyle. Jedno jest pewne – robi z nocy dzień.
      Pozdrawiam!

      Odpowiedz
  2. Jacek

    Cześć. Po kilku miesiącach jak oceniasz szczelność? Mam na aucie mniejszy model skierowany do przodu i co chwile zamaka. Ten odwrócony w tył jest ok.

    Odpowiedz
    • vadim

      Mój nie ma żadnej nieszczelności, nie zauważyłem w nim ani kropki wody, parować też nie paruje. Wiem że niektóre mają z tym problem ale odpukać z moim nic się nie dzieje

      Odpowiedz
  3. Ass

    IMHO ta moc jestprzesadzona jakieś 10x. Nie maznaczenia czy jest tam jakaś przetwornica napięcia, czy nie. Skoro napięcie podaje się 14V, a pobór nie może być większy niż 15A, a założę się, że jest sporo mniejszy. Zresztą zdjęcie poglądowe mówi wszystko – to ułamek deklarowanej mocy. Weź prosty miernik uniwersalny i sprawdź rzeczywisty pobór prądu. Kilka różnych „światełek” od chinoli kupiłem i coś o tym wiem…

    A aktualna cena tego bara, to 77 USD i to w jakiejś super promo -48%. Za taką kasę, to szukałbym czegoś w PL, bo przynajmniej jest sensowana opcja zwrotu i gwarancja przy nieszczelności. A może i nawet jakiegoś markowego z mniejszą ilością Watów, który może będzie i tak świecił o niebo lepiej?

    Odpowiedz

Leave a Reply to Jacek Cancel reply