Zawsze będąc w Lidlu, a jest to mój osiedlowy sklepik do zakupów wszelakich, zachodzę zajrzeć do kosza z wyprzedażą.
(jeśli nie chce Ci się czytać, to na końcu jest film w którym mówię to samo )
W każdym Lidlu jest taki kosz do którego znoszone są rzeczy z żółtymi (choć niektórzy mówią że to pomarańczowe) nalepkami. Rzeczy te są przecenione o 50 % w stosunku do pierwotnej ceny.
I te kosze właśnie to jest zawsze mój pierwszy przystanek w Lidlu.
Wyciągnąłem z nich już wiele rzeczy za niewielkie pieniądze. Oczywiście najczęściej jest w nich nieprzydatny dla mnie chłam, typu jakieś zabawki dla wrzaskunów czy fatałaszki. Ostatnio jednak znowu mi pofarciło.
I oto co i za ile znalazłem:
- Ładowarka 12V do narzędzi Parkside.
Mam tych narzędzi sporo, zarówno 12 jak i 20 V, więc dodatkowa ładowarka zawsze na propsie. Regularna cena to trzy dyszki. Zapłaciłem 14,99 zł. Nie można lepiej - Waga kuchenna, składana.
Wagi kuchennej używam do ważenia kartuszy gazowych podczas napełniania. Do tej pory miałem taką zwykłą, kwadratową, czy prostokątną, która jest spoko, ale ma jedną wadę – jest dosyć duża. W kamperze każde miejsce jest na wagę złota, dlatego mniejsza waga, równa się więcej miejsca na inne pierdy. Cena 14,99 zł - Komplet dwóch przedłużaczy prądowych, odpornych na warunki atmosferyczne.
Klasa odporności IP44, bryzgoszczelne klapki gniazdek, bryzgoszczelny wyłącznik. Długość 2 metry każdy, w każdym po 3 gniazda. Cena za komplet 2 sztuk – 22,49! Rozbój w biały dzień.
Jak widać warto czasem będąc w Lidlu do koszy z wyprzedażą zajrzeć.
Stay tuned!
Artykuł powstał we współpracy z moim prywatnym kontem bankowym, z którego środki zostały przekazane na zakup wyżej opisanego sprzętu.
Leave a Comment