Baltijsk – czy to nadal miasto zamknięte ? Można tam legalnie wjechać ?
Pytacie mnie o to często. Temat ten przewija się też w komentarzach na moim blogu.
Jak to w końcu jest z tym Baltijskiem ? Postanowiłem to zbadać dokładnie.
Miasto to, położone na rosyjskiej części Mierzei Wiślanej, zwanej tu Baltijską Kosą było przez cały okres sowiecki i wiele lat później, miastem zamkniętym. Zamkniętym nie tylko dla obcokrajowców, ale i dla samych Rosjan. Znajduje się tam baza Floty Bałtyckiej i stocznia remontowa rosyjskiej Marynarki Wojennej. Wjazdu do miasta pilnowało wojsko, na drodze stał szlaban i punkt kontrolny.
Od kilku lat, miasto jest otwarte, zniesiono restrykcje wjazdowe, zniknęły posterunki i szlaban wjazdowy.

Byłem w nim kilkukrotnie, byłem kontrolowany przez policję. Nigdy nie miałem żadnego problemu z przebywaniem w tym miasteczku.
Ponieważ jednak co jakiś czas, ktoś pisze tu i ówdzie, że nadal nie można tam przebywać, postanowiłem temat zbadać od strony prawnej.
Udałem się najpierw, przebywając w ubiegłym tygodniu w Kaliningradzie (połowa grudnia 2019), do informacji turystycznej przy Placu Pabiedy.
Zapytałem pracujące tam panie, o tereny wyłączone z możliwości odwiedzenie na terytorium Obwodu Kaliningradzkiego. Kobiety zrobiły wielkie oczy, stwierdziły, że nic im o takich terenach nie wiadomo i że mogę jechać gdzie tylko chcę. Dostałem nawet ładną mapę, wydaną po angielsku, z naniesionymi atrakcjami. Ani słowa o terenach „reglamentowanych”.
Szukałem jednak dalej i w końcu znalazłem.
Dotarłem do dekretu prezydenta Federacji Rosyjskiej z 2012 roku, podpisanego przez Dymitrija Miedwiediewa, wskazującego strefy o reglamentowanym dostępie dla cudzoziemców. (Pełen tekst tutaj: http://base.garant.ru/70177496/5a565f0103878f71d296d28f10d1ad05/#block_1001 )
Wynika z niego, że następujące tereny objęte są zakazem przebywania w nich cudzoziemców, bez przepustki wydanej przez FSB :
- Miasto Baltijsk i Mierzeja Bałtycka za wyjątkiem terenów przyległych do basenów bazy Marynarki Wojennej nr 3 i 4 oraz wód zatoki Primorskiej i kaliningradzkiego kanału morskiego
- Część regionu Guryevskiego na zachód od drogi Kaliningrad-Orlovka-Sosnovka-Zielonogradsk
- Region Zielonogradzki za wyjątkiem części terytoriów na północy wschód od obwodnicy Primorska od granicy regionu Guryevskiego do wsi Luzhki i na północ od linii Luzhki – Murom Kovrov
- Linia od miejscowości Romanovo – Orekhovo do granicy Svetlogorska. Na zachód od linii kolejowej Primorsk – Yantarny – Svetlogorsk, teren pomiędzy granicami regionów Bałtyckiego do miejscowości Yantarny; na południe od linii kolejowej Kaliningrad-Baltiysk (terytorium od wybrzeża, do wsi Povarovka jest ogólnodostępne)
- Część regionu Swietłogorskiego, na zachód od linii Orekhovo-Filino, czyli granicy z regionem Zielonogradskim. Samo Filino jest ogólnodostępne.
- cześć Yantarnego, na zachód od linii kolejowej Primorsk – Yantarny – Svietlogorsk . Główny teren wsi i wybrzeże jest ogólnodostępne.
- Część terytorium miejscowości Svetly , na północ od wioski Cherepanovo, włączając w to samą wieś, oraz od terenu rejonu Bałtyckiego teren lasów i wybrzeża zatoki Primorskiej (tam podobno tow. Putin ma jedną ze swoich rezydencji)
- część regionu Krasnoznamietskiego i Nesterovskiego ograniczonego drogą Kybartai-Nesterov-Vysokoe-Dobrovolsk-Pravdino-Pobedino oraz Pobedino-Shilgalyai.
Są to głównie tereny przyległe do jednostek wojskowych, poligonów i prezydenckiej daczy nad Morzem Bałtyckim.
Znalazłem nawet w odmętach internetu mapę, z zaznaczonymi rejonami „reglamentowanymi” dla cudzoziemców:
Co ważne, wszystkie publiczne drogi i teren do nich przyległy, przebiegające przez wymienione wyżej rejony są ogólnodostępne, mogą na nich przebywać i mogą nimi poruszać się obcokrajowcy.
Można zatem przebywać na terenie dróg Baltijska, pomimo, że teoretycznie, nie można w Baltijsku przebywać…
Jak pisał znany „polakożerca” Fiodor Iwanowicz Tiutczew:
Умом Россию не понять,
Аршином общим не измерить:
У ней особенная стать —
В Россию можно только верить.
(W skrócie – Rozumem Rosji nie da się pojąć, w Rosję można tylko wierzyć. )
Obostrzenia zatem istnieją, ale sami Rosjanie, w większości, nie są ich świadomi.
Jak zawsze i z wszystkim w Rosji, obowiązuje stara, znana każdemu Rosjaninowi zasada:
„Surowość prawa, rekompensowana jest niekonsekwencją w jego stosowaniu”.
Tego się trzymajmy.
Więcej moich wpisów o Baltijsku znajdziesz tutaj: http://vadimpacajev.com/tag/baltijsk/
Czuwaj!