Zabieram Was na przejażdżkę po słonecznej majowej Kłajpedzie w Litwie.

Wybrałem się w poszukiwaniu najlepszych cepelinów na obiadek.

Spotkałem na mieście pewnego lokalnego jegomościa który pokazał mi gdzie tanio i smacznie zjeść. Mały bar w bloku mieszkalnym okazał się strzałem w dziesiątkę.

Cepeliny były obłędnie dobre.

Po Kłajpedzie jeździłem swoją nową hulajnogą Joyor Y6-S, o której jest już trochę na mich jutjubach, a artykuł na bloga się pisze.

Kłajpeda jak się okazało, jest miastem w którym ruch pojazdów elektrycznych, zwłaszcza hulajnóg jest niemal taki sam jak samochodów.

Drogi rowerowe są świetnej jakości, użytkowników są setki jak nie tysiące.

Genialne miasto. Ostatnio byłem w nim w 2019 roku i bardzo dużo się pozmieniało. Wtedy jakoś Kłajpeda mnie nie przekonała, teraz jestem wręcz zauroczony.


Jeśli znajdujesz filmik ciekawym i pomocnym, nie pogniewam się jeśli postawisz mi filiżankę czarnej mocnej kawy: https://buycoffee.to/vadimontour lub http://www.ko-fi.com/vadimpacajev

Czuwaj!


Komentarze