Odśnieżanie dróg rowerowych po gdańsku A.D. 2015
Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią , dzisiaj kilka zdjęć pokazujących najbardziej przyjazne rowerzystom miasto w Polsce w okresie zimowym. Konkretnie jego kawałek , drogę rowerową prowadzącą z Jasienia na Karczemki.
Zapowiedzi tzw. oficera rowerowego Gdańska pana Kitlińskiego przytaczałem już tutaj. Przypomnę fragment jego wypowiedzi:
W tym sezonie zimowym utrzymaniu podlega łącznie ponad 50 kilometrów wydzielonych dróg dla rowerów – podkreśla Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej. – To o 10 kilometrów więcej niż w ubiegłym roku. Są to ścieżki będące głównymi trasami dojazdowymi.
W ubiegłym roku wyglądało to tak: KLIK
Jak powszechnie wiadomo ulica Kartuska i prowadząca wzdłuż jej kawałka droga rowerowa, żadną drogą dojazdową nie jest. Tysiące mieszkańców Jasienia, Karczemek, Kiełpinka, Kokoszek, Kiełpina Górnego, Smęgorzyna, Bysewa oraz bliżej nieokreślona ale liczona w dziesiątkach tysięcy rzesza ludzi z Leźna, Lnisk, Niestępowa, Przyjaźni, Żukowa, Kartuz, Kościerzyny jeździ tam codziennie dla zabawy. Nikt z nich nigdzie nie dojeżdża więc nie można uznać tej drogi za dojazdową.
Urzędnicy miejscy trzymając się tej wersji kurczowo i oczywiście olali całkowicie odśnieżanie nie tylko takiej fanaberii jak droga rowerowa, ale i osiedlowych ulic i chodników.
Na terenie osiedla Karczemki nie jest odśnieżony nawet najmniejszy fragment chodnika (nie licząc kilkunasto metrowego odcinka na wysokości kombinatu edukacyjnego, pomnika ku czci Pawła Adamowicza). Na terenie osiedla Karczemki nie jest odśnieżony nawet najmniejszy fragment drogi rowerowej. Do osiedla Karczemki nie da się w okresie zimowym dojechać rowerem, a i samochodem nie jest łatwo.
Tak jest co roku. Mieszkańcy liczyli, że chociaż po wybudowaniu szkolnego molocha przy Azaliowej ZDiZ pofatyguje się na osiedle i coś odśnieży, choć kawałek chodnika, ale niestety nie dało się. Za daleko.
Jedynym jasnym punktem na mapie, jedynym przejezdnym odcinkiem drogi rowerowej jest 350 metrowy fragment na wysokości marketu Auchan, lezący na jego terenie i przez nich odśnieżany. Tam można, tam się dało…
Pozostaje tylko nadzieja, że klimat faktycznie się ociepla i problem sam się rozwiąże…