Dzisiaj weszło w życie nowe prawo wizowe na Białorusi.

Na mocy dekretu Prezydenta Republiki Białoruś  “O wprowadzeniu bezwizowego trybu wjazdu i wyjazdu cudzoziemców” od 12 lutego 2017 roku wprowadzono możliwość bezwizowego wjazdu na terytorium Republiki Białoruś, na termin nie dłuższy niż pięć dób, wyłącznie przez przejście graniczne “Lotnisko Narodowe “Mińsk” dla obywateli 80 państw, w tym Polski.

n/z lotnisko Mińsk fot. Vasyatka1

Nowe przepisy dotyczą tylko osób, podróżujących samolotami w obie strony – przylot i odlot z lotniska “Mińsk” .

Ruch bezwizowy nie obejmuje:

– osób, przylatujących do Białorusi samolotami z Rosji, oraz osób, planujących wylecieć na teren Rosji (te loty są traktowane, jako wewnętrzne, nie są objęte kontrolą graniczną);

– posiadaczy paszportów dyplomatycznych, służbowych i specjalnych.

Dla przekroczenia granicy Republiki Białoruś obcokrajowiec powinien posiadać:

– ważny paszport;

– ubezpieczenie zdrowotne na sumę co najmniej 10.000 Euro ważną na terytorium Białorusi;

– środki płatnicze (co najmniej 46 Rubli białoruskich, co w przeliczeniu wynosi ok 23 Euro na każdy dzień pobytu);

– kartę migracyjną – może być wypełniona w trakcie lotu w samolocie, lub bezpośrednio po przylocie na lotnisko “Mińsk”.

Nie są wymagane żadne zaproszenia, potwierdzenie rezerwacji hotelu, podanie adresu zamieszkania, zameldowanie i inne formalności.

Dzień przylotu i dzień odlotu zaliczane są do dni bezwizowego pobytu.

n/z Mińsk fot. By Vadim Sazanovich / Wikipedia

Ilość wjazdów do Białorusi nie jest ograniczona, jednak ilość dni pobytu nie może przekraczać 90 dni w ciągu półrocza dla obywateli Rzeczypospolitej Polskiej i 90 dni w ciągu roku, dla obywateli innych państw.

Do Grodna także bez wizy

n/z Grodno fot. grodnovisafree.by

W ubiegłym roku w październiku Białoruś zezwoliła także na swego rodzaju bezwizowy ruch przygraniczny. Turyści chcący zwiedzić Grodno i Grodzieńszczyznę mogą wjechać prawie bezwizowo przez dwa przejścia graniczne w Polsce – w Kuźnicy (Kuźnica – Bruzgi) i w Rudawce na Kanale Augustowskim (Rudawka – Lesnaja). Bezwizowym ruchem objęte też będą białorusko-litewskie przejścia graniczne: Privalka-Švendubrė i Privalka-Raigardas.

źródło: Belsat

Turyści mogą poruszać się na ograniczonym terenie obejmującym znajdującą się na Białorusi część Kanału Augustowskiego, przylegającą do niej Grodzieńszczyznę oraz samo Grodno.  Konkretnie są to obszary: miasta Grodno, teren rady wiejskiej w Sopoćkiniach, teren rady wiejskiej w Hoży, teren rady wiejskiej w Podłabieniach, teren rady wiejskiej w Kopciówce, teren rady wiejskiej w Odelsku.

n/z Kanał Augustowski fot. grodnovisafree.by

Na Białorusi można przebywać podobnie jak w przypadku przylotu do Mińska do 5 dni. Konieczny jest paszport, ubezpieczenie medyczne, pieniądze w kwocie min. 21 Euro na dzień pobytu, oraz specjalny dokument wydawany obcokrajowcowi przez białoruską firmę turystyczną. To ostatnie to nic innego jak swojego rodzaju zaproszenie, które trzeba wykupić w konkretnej, wymienionej z nazwy przez białoruskie władze firmie turystycznej. Listę tych firm można znaleźć na stronach Ambasady Republiki Białoruś. Koszt takiego dokumentu to ok 10 Euro za osobę. Dodatkowo, żeby wyjazd był uznany za turystyczny należy w biurze podróży wykupić co najmniej „dwie usługi turystyczne”. Mogą to być np bilety do muzeum itp. Biura podróży wiedzą i znają i poradzą i doradzą jak i co zrobić, żeby wyjazd był „turystyczny”. Trzeba się liczyć z kosztem ok. 1,5/2 Euro za „usługę turystyczną” od osoby. Co ważne można wjechać jednym przejściem, wyjechać innym. Czyli przekraczając granicę w Polsce, można wyjechać na Litwie.

Prezydent Łukaszenka, widać tęsknie zaczyna patrzeć w stronę Zachodu, lub bardziej w stronę zachodnich pieniędzy…

Jakie są jego prawdziwe motywacje , pozostawię domysłom i analitykom, ważne, że Białoruś zaczyna się choć trochę otwierać na Zachód. Ja zamierzam z bezwizowego ruchu skorzystać. Bardzo lubię Wschód, byłem kilkadziesiąt razy w Rosji (dopóki Błaszczaki i Spółka nie zlikwidowali MRG z Rosją), a na Białorusi nie byłem nigdy, więc tym bardziej jest okazja.


Jedna odpowiedź

Komentarze