Magyarország calling ;-)
Taka mała tradycja, listopadowy długi weekend spędzam na Węgrzech, w Miszkolcu grzejąc dupsko w ciepłych wodach Barlangfürdő.
Dla ciekawych tego miejsca zapraszam do zeszłorocznej relacji: tutaj
Tak więc do widzenia się z Państwem za kilka dni.
Jeden komentarz