W Gdyni będą liczyć rowerzystów.
Gdynia idąc wzorem Gdańska chce policzyć rowerzystów. W mieście zamontowanych ma być sześć urządzeń zliczających. Urządzenia mają zostać zamontowane w grudniu w kilku różnych punktach miasta, m.in. przy ul. Morskiej, Kcyńskiej, przy hali sportowej na ul Górskiego, przy al. Zwycięstwa i ul. Gołębiej.
Nie będą to jednak słupy z licznikami jak w Gdańsku, a urządzenia zamontowane pod nawierzchnią dróg rowerowych.
Rafał Studziński – gdyński „oficer rowerowy” w wypowiedzi dla portalu Nasze Miasto zapowiedział , że miasto przewiduje powstanie jednego słupa z licznikiem takiego jak w Gdańsku , ale będzie to osobne zamówienie .
Między wierszami czytamy zatem , że może kiedyś ale na pewno nie teraz.
Wg miasta szacunkowe koszty to aż ok 130 tysięcy złotych polskich !
Ma być tak drogo bo oprócz tych sześciu liczników ma być jeszcze usługa polegająca na „obsłudze informatycznej urządzeń, czyli m.in. przesył, gromadzenie i udostępnianie danych. „
Dokładne koszta nie są jeszcze znane, to na razie prognozy, termin składania ofert w przetargu mija 24 października.
Szkoda tylko, że w podanych lokalizacjach zamontowania liczników nie ma lokalnego „misia na miarę naszych możliwości” czyli słynnej gdyńskiej estakady rowerowej, ciekawe dlaczego ?…