|

Gdańsk – Wdzydze Kiszewskie – Gdańsk – 150 km na zakończenie sezonu

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro3_86

W sobotni poranek wybrałem się w ostatnią w tym sezonie dwu dniową wyprawę rowerem. Tym razem kierunek obrałem na Kaszuby. Cel – Wdzydze Kiszewskie.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro1_09
Las w Kiełpinie Górnym
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro1_13
Okolice Jeziora Otomińskiego

Aby uniknąć dużego ruchu samochodowego na krajowej „20-tce” pojechałem drogą 221, co jak się później okazało niewiele zmieniło.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro1_22
Kolbudy – tak się kończy droga rowerowa

Z Karczemek pojechałem najpierw przez Kiełpino Górne do Otomina, dalej Sulmin i przez las do Kolbud. Z Kolbud ową drogą wojewódzką 221 w kierunku Kościerzyny, przez Przywidz, Trzepowo i Nową Karczmę. Cała trasa oprócz kilku krótkich odcinków w Kolbudach , Przywidzu i Nowej Karczmie gdzie są kawałki drogi rowerowej wiedzie po drodze 221.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_20
Nowa Karczma
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_23
Nowa Karczma – nowiutka droga rowerowa, trochę ponad kilometr…
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_73
Zielona Wieś

Ruch niestety jest ogromny, wszechobecnie panuje tutaj syndrom GKA (pisałem o tym tutaj). Ogólnie każdy chce cię zabić. Trasa jest dosyć trudna cała masa stromych podjazdów , brak poboczy i chodników. Na szczęście pogoda piękna słonecznie ciepło więc jechało się bardzo dobrze.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_17
Gdzieś za Przywidzem
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_13
Szumleś
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro1_24
Okolice Jodłowna

Po drodze zajechałem jeszcze do Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie (będzie o nim osobny wpis) oraz tuż za Nową Karczmą w miejscowości Zielona Wieś do pięknego miejsca jakim jest „Uroczysko Kaszubskie” – o tym także jest osobny  wpis, bo warto to miejsce odwiedzić.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_31
Uroczysko Kaszubskie w Zielonej Wsi
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro2_101
Muzeum Hymnu w Będominie

Za Nową Karczmę w miejscowości Zielenin odbiłem na Wielki Klincz, dalej przez Wielki Podleś do miejscowości Sarnowy. Potem objeżdżając jezioro Zagnanie, w lewo w drogę wojewódzką 214. Po kilku kilometrach za miejscowością Stawiska w prawo do Nowej Kiszewy i dalej do Olpucha. Za Olpuchem przy przystanku kolejowym w prawo i już prosto do Wdzydz przez Gołuń. Od drogi 214 trasa już dużo spokojniejsza, ruch dużo mniejszy. Podjazdy nadal jednak spore i długie.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro3_43
Wielki Podleś

We Wdzydzach kierując się na Hotel Niedźwiadek dojechałem prosto do pola namiotowego / kempingu Leśna Dolina który położony jest tuż za hotelem. O polu także będzie osobny wpis bo jest o czym pisać… Byłem tam prawie równo 20 lat temu i nic się nie zmieniło…

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro4_14
Wdzydze Kiszewskie
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro4_23
Wdzydze Kiszewskie

Na polu namiotowym nocleg i wcześnie rano w niedzielę powrót tą samą trasą.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro3_89
Pole namiotowe Leśna Dolina

Pogoda także dopisała, choć przez większą część trasy miałem wiatr prost w pysk. Na szczęście trasa powrotna nie licząc masakrycznego podjazdu na wylocie z Przywidza i kilku długich ale nie tak stromych w okolicach Trzepowa, to więcej zjazdów niż podjazdów więc jedzie się szybciej.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro5_42
Siódma rano we Wdzydzach
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro5_61
Okolice Opłucha
gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro5_77
Las pomiędzy Kolbudami a Sulminem

Wszystkiego wyszło troszkę ponad 150 km. Bardzo udane zakończenie sezonu rowerowo – biwakowego.

gdansk-wdzydze-FLUMI0709814ro4_71

Podobne wpisy

3 komentarze

Komentarze