wybrałem i kupiłem sakwy rowerowe ( Kellys Hook ) 3 marca, 2014 Ekwipunek turystyczny, Rowerem, Rowerowe 3 Komentarze Po rozważeniu wszystkich za i przeciw ( o czym pisałem m.in tutaj) kupiłem dzisiaj sakwy rowerowe. W końcowej fazie wahałem się między sakwami Crosso a sakwami Kellys Hook. Ostateczny wybór padł na Kellys Hook własnie. Przyczyn jest kilka – przede wszystkim są odrobinę większe, są bardzo podobne do mojej marketowej sakwy z której jestem mega zadowolony , mają dodatkowe kieszenie co jest bardzo praktyczne, składają się z trzech osobnych toreb , mocowane są na haki i mają dobrą cenę (196 zł z wysyłką). Na minus sakw Crosso przemawiało przede wszystkim to , że jest to zamknięty klocek bez dodatkowych bocznych kieszonek, co za tym idzie wszystko musi być wciśnięte do środka, chcąc wyjąć najpotrzebniejsze rzeczy na postoju trzeba otwierać całą dużą sakwę i grzebać w środku w poszukiwaniu rzeczy. Plusem Crosso jest na pewno wodoszczelność, ja jednak nie zamierzam jeździć w ekstremalnych warunkach, przeprawiać się przez rzeki itp, a w razie deszczu tak czy siak będę szukał schronienia, za stary już jestem na taplanie się w deszczu jak debil 😉 Tak więc sakwy zamówione , podobno już gotowe do wysyłki, jak tylko dojdą będzie mały test. Opis ze strony sklepu: Sakwa na bagażnik Hook czarna Waterproof design – sakwa rowerowa o dużej pojemności dla wymagającego użytkownika na dłuższe wyprawy wykonana z polyestru o nieprzemakalnym wykończeniu 3-komorowa sakwa z odpinaną górną komorą, 2 boczne komory z 2 dodatkowymi kieszeniami i kieszenią na bidon. Łatwe i szybkie mocowanie za pomocą haczyków i gum górną komorę można nosić oddzielnie jako plecak (wyposażona jest szelki nośne) siatkowa przegroda oraz guma do mocowania dodatkowego bagażu łatwe i pewne mocowanie do bagażnika za pomocą haczyków i gum paski odblaskowe 3M dla zwiększenia bezpieczeństwa objętość ok. 45 l kolor: szaro – czarny Udostępnij:TweetWhatsAppEmailLike this:Like Loading... 3 komentarze 1/3 testu sakw rowerowych Kellys Hook | vadim pacajev blog podróżniczy, blog rowerowy 8 marca, 2014 […] ze sobą 1/3 niedawno kupionych sakw rowerowych Kellys Hook. 1/3 bo nie miałem dzisiaj czasu na gruntowne testy i wziąłem tylko małą torebkę mocowaną na […] Loading... Odpowiedz Kalina 19 czerwca, 2015 Hej! I jak sprawdzają się KLS Hook? Ciekawa jestem Twojej opinii, bo tez kupiłam te sakwy…niestety. Mogę śmiało powiedzieć, że są to pieniądze wyrzucone w błoto! Sakwy są fatalnie wykonane z kiepskiego, taniego materiału. Sakwy się rwą, odpadają haki, nawet odblaski są jedną wielką LIPĄ! Zdecydowanie odradzam komukolwiek zakupu tych sakw. pozdrawiam Loading... Odpowiedz vadim 19 czerwca, 2015 Przymierzam się żeby je opisać po ponad roku używania, a raczej to co z nich zostało… Są fatalne, tragiczne i do d…. Tak samo jak Twoje – haki odpadają i podarły się w kilku miejscach. Wykonanie fatalne, wyglądały fajnie po zakupie, teraz tragedia. Pozdrawiam Vadim Loading... Odpowiedz Komentarze Cancel reply
1/3 testu sakw rowerowych Kellys Hook | vadim pacajev blog podróżniczy, blog rowerowy 8 marca, 2014 […] ze sobą 1/3 niedawno kupionych sakw rowerowych Kellys Hook. 1/3 bo nie miałem dzisiaj czasu na gruntowne testy i wziąłem tylko małą torebkę mocowaną na […] Loading... Odpowiedz
Kalina 19 czerwca, 2015 Hej! I jak sprawdzają się KLS Hook? Ciekawa jestem Twojej opinii, bo tez kupiłam te sakwy…niestety. Mogę śmiało powiedzieć, że są to pieniądze wyrzucone w błoto! Sakwy są fatalnie wykonane z kiepskiego, taniego materiału. Sakwy się rwą, odpadają haki, nawet odblaski są jedną wielką LIPĄ! Zdecydowanie odradzam komukolwiek zakupu tych sakw. pozdrawiam Loading... Odpowiedz
vadim 19 czerwca, 2015 Przymierzam się żeby je opisać po ponad roku używania, a raczej to co z nich zostało… Są fatalne, tragiczne i do d…. Tak samo jak Twoje – haki odpadają i podarły się w kilku miejscach. Wykonanie fatalne, wyglądały fajnie po zakupie, teraz tragedia. Pozdrawiam Vadim Loading... Odpowiedz