Jest Trybun jest i prorok…

Kilka tygodni temu zostałem żywcem zjedzony przez tzw. środowisko strzeleckie, za to, że ośmieliłem się skrytykować działania jedynego nieomylnego Trybuna Broni Palnej którego nazwisko przez litość przemilczę…

Nie minęło zbyt wiele czasu i okazało się, że to ja miałem rację… niestety bo wcale nie jest mi z tego powodu do śmiechu.

Cały artykuł do poczytania tutaj – Jak ROMB strzela w stopę starającym się i posiadaczom pozwoleń na broń .

W skrócie – ROMB rękoma samozwańczego Trybuna broni palnej, zażądał kontroli prawidłowości wydawania pozwoleń na broń przez WPA KWP Katowice. Wnioski pokontrolne faktycznie wykazały niedociągnięcia i błędy w postępowaniach administracyjnych. Z tym, że raczej nie o takie wnioski wszystkim chodziło…

Organ kontrolny stwierdził (w dużym skrócie – szczegóły w w/w artykule), że pozwolenia na broń wydawane po dwumiesięcznym okresie ważności orzeczeń lekarskich i psychologicznych zostały wydane niezgodnie z prawem.

Wyciągnąłem, jak się dzisiaj okazało bardzo słuszne wnioski, że ROMB swoim zapytaniem i tym co z tego wynikło, nieświadomie dał nową broń do ręki Policji w walce z osobami ubiegającymi się o pozwolenia na broń. Jako czarny prorok wysnułem wniosek, że teraz będą mogli w nieskończoność przedłużać  postępowanie choćby o jeden dzień po okresie ważności orzeczeń i żądać nowych narażając strzelców na koszta i stres związany z nowymi badaniami. I będą z tego ochoczo korzystać

I co się dzisiaj okazało?

Jednemu z kolegów strzelców ubiegających się o pozwolenie na broń palną sportową do celów kolekcjonerskich WPA Lublin przysłało pismo następującej treści:

źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10153206381329340&set=gm.1637222249829093&type=1

 Czyli stało się toczka w toczkę to co napisałem kilka tygodni temu. Pan Trybun oczywiście dalej idzie w zaparte…

Na facebookowej grupie „Broń Palna” radzi zawieszać postępowanie i czekać na przepisy które wg. jego wiedzy wejdą w życie do końca sierpnia… O ile podpisze je Prezydent Komorowski (który raczej zajęty jest pakowaniem się i przeprowadzką). Żeby podpisał to jego następca szczerze wątpię – wszystko wytworzone przez poprzednią ekipę będzie „be” zrobią swoje „lepsze”. A jaki jest pogląd na posiadanie broni palnej przez zwykłego szarego obywatela aspirujących do władzy wszyscy wiedzą. Trybun radzi też wspierać się interpretacją Ministerstwa Zdrowia która mówi o tym, że orzeczenia lekarskie ważne są  przez cały okres postępowania administracyjnego.

Interpretacji jednak jest wiele, za chwilę może pojawić się inna która stwierdzi dokładnie coś odwrotnego. Po za tym nie jest to żaden akt prawny, tylko pismo i to pismo nie dotyczące tego konkretnego przypadku. Z interpretacjami dotyczącymi straszaków hukowych o kalibrze 6mm na amunicję 9mm PAK bujano się dobre trzy lata, przerzucając się każdy swoją coraz to inną interpretację tego samego…

WPA w Lublinie dało koledze którego to dotknęło 7 dni na dostarczenie dokumentów pod groźbą decyzji odmownej. Być może uda mu się wpłynąć na tok postępowania, a być może nie. Być może skończy się to po jego myśli, być może jednak w sądzie, być może skończy się nowymi badaniami lekarskimi i kolejnymi kosztami, straconym czasem i nerwami.

Fakt jest faktem że jak już pisałem – gówno jak się ruszy zaczyna śmierdzieć i właśnie się to stało.  To jest pierwszy znany przypadek, śmiem twierdzić, że nie jedyny i na pewno nie ostatni.

Brawo panie Trybun, dobra robota!