Co warto kupić w Kaliningradzie ,ile można wwieźć do Polski i ile to kosztuje ?
Dzisiaj pierwszy odcinek subiektywnego mini poradnika co warto kupić i przywieźć z Kaliningradu.
Na początek – gdzie kupować? Odpowiedź nie jest prosta, bo w zasadzie wszędzie 🙂
Dostępnych jest wiele sklepów, sklepików kiosków a’la „ruch”, z wszelkiego rodzaju dobrem od chleba po papierosy, oraz małych i dużych supermarketów.
Do największych sieci marketów należą Viktoria i Wester. Ja najczęściej kupuję w Viktorii, na przeciwko wysypy Kanta, przy ul. Oktiabrskiej.
Jakoś tak najlepiej mi pasuje po drodze do domu, a do tego jest spory wybór dóbr wszelakich. Do tego na pięterku jest fajna kawiarnia , w samym markecie jest „jadłodajnia” gdzie można zamówić różnego rodzaju jedzenie na ciepło i zjeść na miejscu, oraz jest dostępna darmowa toaleta – co też czasem może się przydać 😉
Wczoraj wpadłem ekspresowo po małe zakupy. Przy okazji zjadłem jakieś tadżyckie coś (ryż z kurczakiem i czymś bliżej niesprecyzowanym) – paskudne.
Po tym przydługim wstępie, moja czysto subiektywna lista tego co warto zakupić i przywieźć sobie z Kaliningradu (lista jest niepełna, opisze tylko to co kupiłem dzisiaj, przy następnym wyjeździe będę listę uzupełniał):
1. syrki – absolutny number one. Są to małe pakowane pojedynczo serki twarogowe na herbatniku, najczęściej z jakimś nadzieniem, często oblewane czekoladą. Są rewelacyjne.
Niestety mają krótki termin przydatności do spożycia więc trzeba zobaczyć kiedy były wyprodukowane ( na produktach w Rosji nie podaje się daty przydatności, a jedynie datę produkcji i okres w dniach/miesiącach, przez jaki można to jeść) W przypadku syrków jest to przeważnie 7 dni. Koszt syrka – od 11 do 19 rubli / sztuka
2. orzechy/słonecznik/sezam w karmelu czyli Koziniaki lub Goziniaki jak mówią w Ukrainie – zbliżone do naszych sezamek tylko większe i lepsze . Produkcja – azjatyckie republiki jak Azerbejdżan, oraz np. te ze zdjęcia z miasta Azow w Obwodzie Rostowskim. Rewelacyjne w smaku, zwłaszcza słonecznik . Koszt od 20 rubli/szt za słonecznik, do 55 rubli sztuka zestaw słonecznik/orzechy/sezam w podwójnej paczce.
3. Chałwa – rodzajów jest kilkadziesiąt – od waniliowych, słonecznikowych, po kakaowe i inne smaki. Kupić je można w kostkach po pół i kilogram, w małych batonach, oraz takie jak na zdjęciu, pakowane jak cukierki, polewane czekoladą – te lubię najbardziej. Chałwa jest naprawdę pyszna, produkcja najczęściej azjatyckie republiki – Azerbejdżan, Tadżykistan i inne, oraz wspominany już Azow. Cena od 30 do 60 rubli za opakowanie.
4. Wódka – to raczej dla egzotyki samej butelki, niż smaku, czy ceny. Ja najczęściej kupuję Konigsbergskaya oraz Putinka. cena – 190 – 230 rubli za pół litra
5. Papierosy – to dla ceny – koszt jednej paczki od 25 rubli za lokalne do 70 rubli Marlboro, te ze zdjęcia Rothmansy kosztują ok 40 rubli / paczka.
Jakie są normy wwozowe do Polski?
Na słodycze nie ma żadnej o ile nie są to ilości tzw. „handlowe”, wódka – pół litra na głowę jeśli mieszkasz w strefie nadgranicznej ( Gdańsk, Spot i Gdynia leżą w takiej strefie, toć graniczymy ze Szwecją przecież…) lub 1 litr jeśli mieszkasz poza strefą.
Syrki – z tym mam problem, bo obawiam się , że przemycam – na teren UE nie można wwozić spoza Wspólnoty, więc i z Rosji produktów mlecznych – czy syrki też się pod to łapią – nie wiem.
Papierosy – 2 paczki (40 sztuk papierosów).
To na razie tyle.
c.d.n