Człowiek musi sobie czasem postrzelać… nowy dział na blogu
Tak jak w tytule – człowiek musi sobie czasem postrzelać, przynajmniej ja tak mam 🙂
Na moim blogu pojawi się nowy dział dotyczący strzelectwa sportowego. Będę w nim opisywał wszystko co związane z moim drugim po rowerach pierdolcem czyli strzelectwie sportowym z broni palnej wszelakiej.
Znajdziecie tu opisy broni, amunicji, strzelnic, klubów strzeleckich, zapowiedzi zawodów i kursów.
Nie zabraknie także podstaw – informacji jak zacząć, gdzie strzelać, z czego strzelać i oczywiście ile to wszystko kosztuje. Będą też wskazówki i porady jak dojść do posiadania własnej broni palnej.
Zapraszam zatem do śledzenia bloga, będzie wystrzałowo 🙂
Stay tuned!
Kolego – kiedys mieszkalem w Kanadzie (przez 36 lat), mialem sporo broni wojskowej i lubilem sobie postrzelac. Teraz jestem czesto na terenie Polski, mam DOSC halasu (ciagly szum w uszach – permanentne uszkodzenie sluchu) i generalnie jak oddam pare strzalow na strzelnicy raz na 2 – 3 lata to wszystko. Z powyzszego nie wynika ze jestem przeciwko prywatnemu posiadaniu broni palnej, nawet tej automatycznej (o ile prawo pozwoli). Ale dla mnie strzelectwo to juz historia starozytna.
Pozdrowienia
Z-S.