Formacja skalna Jons Kapel, Bornholm 15 sierpnia, 2014 Bornholm, Rowerem Jons Kapel Ok 7 kilometrów od Hasle na północ , pokonując masakryczne podjazdy, w tym jeden pod który pojechać absolutnie się nie da. Ma on ponad 70 metrów i utworzono na nim specjalne schodki na drodze rowerowej. Podjazd ma ponad 70 metrów i nachylenie ok 20 % Podjazd ma ponad 70 metrów i nachylenie ok 20 % Podjazd ma ponad 70 metrów i nachylenie ok 20 % Po ok dwóch kilometrach od tego podjazdu docieramy do niepozornego parkingu na rozstaju dróg. Cykelvej 10 odbija tu w prawo by po chwili skręcić w pola i wieść dalej malowniczo w kierunku zamku Hammershus. Widok z okolic Teglkas na klify i Jons Kapel Przy parkingu jest toaleta , sklepik, kawiarenka. Można się zatrzymać, odpocząć i zebrać siły na obejrzenie kolejnego z cudów natury Bornholmu. Jons Kapel, bo o nim dzisiaj mowa to naturalna formacja sklana, przy pionowej ścianie wysokiej na 41 metrów nazywanej Hivdkleven. Drogowskaz do Jons Kapel (u nas byłby wielki szmaciany baner 😉 ) Rowery należy bezwzględnie zostawić na parkingu, obowiązuje zakaz ruchu. Po raz kolejny też zaapeluję do naszych współrodaków – LUDZIE NIE BÓJCIE SIĘ NIKT WAM TYCH ROWERÓW, SAKW I CAŁEGO MAJDANU NIE UKRADNIE! Nie bójcie się, nie patrzcie na wszystkich jak na złodziei, nie targajcie tego majdanu na skały – tam nie ma miejsca, to jest niebezpieczne i po prostu głupie ! Miejscowi patrzą na was, targających to wszystko tam gdzie nie wolno, jak na idiotów. Wstyd się później przyznać skąd się przyjechało…. Schodów jest 160, zejście jest strome ale łatwe Droga dojścia to kilkaset metrów przez pole, następnie wchodzimy do lasu i po strzałkach na kamieniach docieramy do stromych schodów w dół. Droga powrotna daje w kość Zejście jest strome ale łatwe, podejście wymaga sporego wysiłku. Do pokonania jest ok 160 stopni. Zdecydowanie warto je pokonać ! Według legendy nazwa Jons Kapel wzięła się od mnicha, pustelnika, iryskiego księdza Jona wysłanego na Bornholm aby nieść chrześcijaństwo dla wyspiarzy. Osiedlił się on w jaskini na klife. Okoliczni mieszkańcy ciekawi przybysza przychodzili podobno do niego aby go poznać, a on podstępnie (!) opowiadał im o biblii. Podobno też aby wszyscy dobrze go słyszeli wspinał się na klif na naturalną platformę zwaną Prædikestolen. Podobno także mnich nawracał także mewy i morskie fale… W każdym razie formacja skalna robi niesamowite wrażenie. Warto zejść na sam dół, stanąć na brzegu morza i zadrzeć głowę do góry. Robi to piorunujące wrażenie. Bornholm naprawdę zadziwia różnorodnością przyrody od szerokich piaszczystych plaż, skalistych szkierowych wybrzeży po takie imponujące skalne klify. Udostępnij:TweetWhatsAppEmailLike this:Like Loading... Komentarze Cancel reply