Kajaki w Juszkowie
W niedzielę po dluuuugiej przerwie znowu miałem okazję kilka godzin pojeździć rowerem. Pojechałem opisywaną już kiedyś trasą pruszczańsko – straszyńską robiąc nieco ponad 40 km.
Będąc w Juszkowie k. Pruszcza Gdańskiego, pojechałem znowu ścieżką rowerową wzdłuż Raduni, która zaczyna się przy elektrowni wodnej w Juszkowie. Opisywałem tą pięknie położoną ścieżkę tutaj.
Miej więcej w połowie tej niedługiej drogi pojawiła się nowość , której nie było ostatnim razem gdy tam byłem – pływająca przystań. Przystań , a przy niej kilka kajaków i dwa rowery wodne.
Zasięgnąłem trochę języka i wskazano mi drogę do „brązowej szopy” czyli siedziby bosmana tej mini przystani. Aby tam dotrzeć trzeba się wspiąć po schodach vis a vis przystani na górę, tam znajduje się owa „brązowa buda”.
Była akurat zamknięta, bosman gdzieś wyszedł, ale na drzwiach znalazłem wszystkie potrzebne informacje, łącznie z numerem telefonu do bosmana gdyby był mi potrzebny.
Jako, że było już dosyć późno, kajaka nie chciałem już wypożyczać, a jedynie dowiedzieć się co i jak.
A wygląda to następująco:
Kajak można wynająć w soboty i niedziele w godzinach 9.00 – 17.00, kosztuje taka przyjemność 10 zł za godzinę (kajak) oraz 15 zł za godzinę (rower wodny).
Kajaki uwielbiam, jednak ostatni raz pływałem kajakiem 17 lat temu… od tego czasu nigdy jakoś nie było czasu. Postanowiłem , że to się zmieni, i jeśli tylko w przyszłą sobotę zdołam się wyrwać na chwilę i będzie ładna pogoda to ruszam przetestować ową wypożyczalnię.
Samo miejsce do pływania jest przepiękne, z tego co się zorientowałem można pływać od elektrowni wodnej w Juszkowie do elektrowni wodnej w Straszynie. Czy dalej się da , tego nie wiem, okaże się mam nadzieję w sobotę.
Jeden komentarz