Kamper czytelnika – wysuwana półka do busa
Pamiętacie innowację jednego z moich czytelników kryjącego się pod kryptonimem 🙂 Zorro, rozwiązującą problem opadającej klapy busa, po zamontowaniu na nim bagażnika rowerowego ?
Jeśli nie poczytajcie o niej w tym artykule: Tani bagażnik rowerowy na klapę do VW T4 istnieje ! tylko trzeba trochę podłubać…
Zorro, nie powiedział wtedy ostatniego słowa. Skonstruował własnymi siłami, przy użyciu rzeczy dostępnych w markecie budowlanym, wysuwaną półkę, na tył swojego camper busa.
Niewielkim kosztem, przy odrobinie zdolności manualnych, może powstać szalenie przydatna i ułatwiająca codzienne życie rzecz. Wyszło to, moim skromnym zdaniem, genialnie.
Zorro zgodził się, abym pokazał Wam jego koncepcję z dokładnym opisem, za co bardzo dziękuję!
Tak więc, aby nie przynudzać, oddaję głos konstruktorowi:
Produkcja wysuwanej półki zajęła mi trochę czasu. Ale w końcu jest. Projekt jak zwykle miał być niskobudżetowy w imię świętej zasady „low budget pleasures”.
Taka półka chodziła mi po głowie, gdyż mój pesel już nie lubi wyjmowania z bagażnika busa wszystkich gratów aby zrobić obiad.
Plan jest prosty: zdejmujemy z bagażnika rowery, podnosimy i blokujemy klapę i po 30 sekundach możemy wstawić wodę do gotowania.
Tyle założeń teoretycznych.
Brałem pod uwagę kupno takiej gotowej półki z Forda S Max albo Mercedesa Vaneo, jednak ich konstrukcje wydały mi się zbyt wysokie.
Ale do rzeczy:
1. w Liroju kupiłem z przeceny, za 50 pln, szynę 2mb do drzwi przesuwnych z 4ma wózkami jezdnymi,
2. dalej, za 15 pln, kupiłem stalowy płaskownik 25 mm x 4 mm
3. kolejno 12 mm sklejkę 104 cm x 105 cm, znowu 50 pln
4. wykładzinę PCV 2mm wzór „beton”, niestety sprzedawana tylko w szerokości 4mb, więc mam odpad o szerokości 2,96 mb. Klej do PCV. Tutaj zaszalałem 170 pln, ale tylko taki drogi wzór „beton” pasuje do mojego domu na kółkach 🙂
i na koniec:
5. jeszcze plastikowy profil c o h=14mm, jakoś megatanio.
Z płaskownika zrobiłem mocowania do szyn, coby nie dziurawić youngtimera, a z dwóch drewnianych elementów podpórki pod szyny.
Wózki mają otwory do przykręcenia ich do sklejki oraz śrubę do regulacji odległości od szyny.
Jedna z szyn unieruchomiona o nadkole, tak aby w czasie wysuwania obciążonej półki, cała konstrukcja nie chciała wyjechać z auta.
Pod szynami miejsce na 2 leżaki i stolik.
Po wysunięciu półki na maxa jej tylna część nadal znajduje się ok 4 cm pod fotelami, co uniemożliwia przechylenie. Półkę można dociążyć około 60 kilogramami. Tyle przetestowałem.
Teraz czas na zakup płaskiej kuchenki dwupalnikowej z reduktorem:-)
Pozdrawiam Zorro.
Ja również pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za podzielenie się opisem i zdjęciami.
Aktualizacja 09.06.2020: Jest i wspominana wyżej kuchenka! Bardzo zgrabna kucheneczka od Campingaz uwieńczyła projekt „wysuwana półka do busa”. Dziękuję koledze Zorro za aktualizację i uzupełnienie artykułu o zdjęcie nowego nabytku.
Wow, jestem pod dużym wrażeniem… Klej za 170PLN, cóż za rozmach! Mam u siebie w busie, podobne rozwiązanie mojego autorstwa które kosztowało mnie w całości ok. 15 PLN, ponieważ większość elementów była w moich zasobach (sklejka z odzysku, nowe kątowniki aluminiowe ze złomu, lakierobejca od malowania mebli itp.) Pozdrawiam Waldemar
Cześć Waldku, podziel się zdjęciami swojego rozwiązania. To może być ciekawa inspiracja dla wielu osób, szczególnie ważny i wrażliwy jest mechanizm wysuwania ( rolki, kółka, łożyska?). By the way, te 170 pln to za klej oraz PCV „beton”. Pozdrawiam Zorro