Ogrzewanie postojowe Eberspacher D3LC, D3LCC, D1LC i pochodne mają bardzo podobną procedurę startową. Po przekręceniu potencjometru, następuje włączenie się dmuchawy, następnie urządzenie testuje wszystkie układy, włącza pompkę paliwa, grzeje świecę żarową i jeśli wszystko jest w porządku następuje odpalenie pieca.

Jeśli wszystkie te czynności zakończą się sukcesem, po kilkunastu minutach, we wnętrzu auta robi się przyjemnie ciepło.

Jeśli jednak coś nie zadziała – braknie prądu, pompka nie poda paliwa, coś jest zatkane, zablokowane, uszkodzona jest świeca lub sitko, lub cokolwiek innego, urządzenie od razu nie daje za wygraną. Próbuje uruchomić się ponownie. Po raz drugi, bez wyłączania się, przeprowadza identyczną procedurę – dmuchawa, test, pompka, świeca.

Jeśli i tym razem nie „zaskoczy” , wyłącza się całkowicie.

Takich procedur startowych można wykonać dokładnie pięć. Jeśli żadna nie zakończy się pozytywnie, następuje blokada sterownika.

Blokada kompletna, ogrzewanie nie reaguje w ogóle na przekręcenie potencjometru, czy termostatu. Jest martwe.

Zaglądając o instrukcji, dostajemy genialną poradę – zgłoś się do serwisu

Przydarzyło mi się właśnie coś takiego, kiedy miałem problem z zapchaną pompką paliwa, o czym pisałem tutaj: Naprawa ogrzewania postojowego Eberspacher D3LC – budujemy campera #12

Kilkukrotne próby uruchomienia ogrzewania bez paliwa zablokowało sterownik.

Postanowiłem, przed pojechaniem do serwisu ogrzewań w celu wybulenia wielkiej ilości monet na naprawę, poszukać rozwiązania tego problemu.

Po przeszukaniu wielu stron, forów i blogów, znalazłem rozwiązanie. Okazało się ono banalnie proste.

Procedura jest następująca:

  1. należy odszukać sterownik urządzenia. W D3LC, D3LCC, D1LC i pochodnych jest to spora aluminiowa puszka, zlokalizowana najczęściej gdzieś  pobliżu samego pieca. 
  2. Aby ułatwić sobie pracę, szczególnie jeśli jest w trudno dostępnym miejscu trzeba go odkręcić od nadwozia samochodu
  3. W miejscu gdzie wchodzi do sterownika wiązka należy zlokalizować piny opisane jako 9 oraz 11 (dolny rząd)
  4. teraz trzeba wziąć kawałeczek dowolnego przewodu i zmostkować te dwa piny (bez odłączania kostki z przewodami!)
  5. po zmostkowaniu przekręcić potencjometr (termostat) ogrzewania w pozycję „grzania”
  6. sterownik „pyknie”, odłączamy przewód i voilà, sterownik odblokowany

Oczywiście należy następnie usunąć przyczynę blokowania się sterownika, czyli zlokalizować usterkę, w przeciwnym razie, po kolejny pięciu nieskutecznych próbach uruchomienia sterownik ponownie się zablokuje.

Jeśli zdarzyło się Wam zablokować sterownik, powyższa procedura oszczędzi wam kilkaset złotych wydatku w serwisie.

Nie dziękujcie, po prostu ślijcie datki do Vadima… 🙂

Czuwaj!

#budujemycampera #karetka


Komentarze