pole namiotowe – kemping w Svaneke , Bornholm
Update sierpień 2017
UWAGA – WAŻNA INFORMACJA – ten kemping już nieistnieje, w jego miejscu hula wiatr i biwakują sarny oraz dziki 🙂
O pierwszym polu na jakim nocowałem podczas sierpniowej wycieczki na Bornholm pisałem tutaj. Dzisiaj czas na drugie w miasteczku Svaneke na wschodzie wyspy.
Znaleźć je także nie jest trudno. Po wjechaniu do miasteczka od strony Gudhjem mijamy wiatrak, i kawałek dalej po lewej stronie mamy oznakowany kemping z charakterystycznym sklepikiem na przedzie.
Recepcja pola mieści właśnie w tym sklepiku. Tam się meldujemy i płacimy za pobyt . Tutaj możemy płacić tylko gotówką. Jeśli nie mamy pieniędzy przy sobie, jakiś kilometr dalej w miasteczku jest bankomat , można się rozbić i pójść wypłacić gotówkę aby zapłacić za pobyt.
Tutaj pobyt także rozliczany jest za namiot i za osobę, koszt doby to 90 koron (ok 45 – 50 zł)
Na terenie kempingu jest kilka domków kempingowych, węzeł sanitarny (toalety, prysznice), wyposażona kuchnia z lodówką. Ciepła woda pod prysznicem uruchamiana jest automatem na monety 5 koron (ok 2,5 zł) za ok 4 minuty.
Miejsce dla namiotów jest na samym końcu pola po prawej i lewej stronie niewielkiej polnej dróżki.
Na tym polu nie ma gniazdek z prądem ani kranów z zimną wodą przy miejscach biwakowych.
Ogólnie pole jest małe i kameralne.
Położone jest jednak w pięknym miejscu. Tuż za polem, po przejściu ścieżką przez mały lasek rozciąga się przepiękne skaliste wybrzeże. Na końcu ścieżki jest ogrodzenie, które uwaga! jest pod prądem (to zabezpieczenie przed zwierzętami zwłaszcza psami, gdyż na skałach lubią wylegiwać się foki).
Co kawałek w ogrodzeniu jest furtka przez którą wchodzimy na skały.
Jakieś 200 metrów od pola jest kąpielisko, ze schodkami wykutymi w skale po których można zejść do wody. Co kawałek są też ławeczki.
Można usiąść i godzinami gapić się na ten cud natury. Zachód słońca na wybrzeżem to niezapomniany widok.
Jeden komentarz