Czas się był spakować. Wyjazd ok 2-3 w nocy, do Kołobrzegu chcę dojechać przed szóstą.
Tam złożyć rower zamontować sakwy i na statek. Z parkingu do portu jest ok 2 km więc bliziutko.
Miałem mały problem aby zmieścić rower do bagażnika, ale jak to mówią jak się popieści to się zmieści i tak też było. Konieczny był demontaż obu kół, ale wlazło.
Jutro o tej porze będę na Bornholmie 😉
No właśnie, ale tego dłubania jest niewiele i szczerze warto. Ale od początku. Kupując bagażnik rowerowy na tylną klapę do Volkswagena Transportera T4 zwiększasz jego wartość dwukrotnie… Oryginał VW kosztuje ponad 2 tysiące złotych polskich….
Interesujący artykuł znalazłem w prasie codziennej. Portal Nasze Miasto publikuje rozmowę z p. Mariuszem Kitlińskim pełnomocnikiem prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej czyli tzw oficerem rowerowym. Cóż tam czytamy ? W tym sezonie zimowym utrzymaniu podlega…
Prom łączący Wyspę Sobieszewską z Mierzeją Wiślaną kursuje pomiędzy dawną wsią rybacką Świbno (obecnie leży ona w granicach Gdańska) a Mikoszewem przecinając w poprzek Przekop Wisły. Prom pozwala na skrócenie drogi na trasie Gdańsk – Krynica…
Jeden komentarz