Latarnia morska Czołpino
Wystaje na ponad 25 metrów, a z jej galerii roztacza się niesamowity widok na Słowiński Park Narodowy – latarnia morska Czołpino, tam dzisiaj chciałbym Was zabrać.
Zlokalizowana jest na bałtyckim wybrzeżu, w województwie pomorskim , powiat słupski, gmina Smołdzino, pobliżu osady Czołpino, ok 2 km od miejscowości Smołdziński Las.
Latarnię tą oddano do użytku 15 stycznia 1875 roku. Na wieży, w laternie znajduje się urządzenie optyczne wyprodukowane we Francji w 1926 roku. Stanowi je soczewka bębnowa, zestawiona z 43 szlifowanych pierścieni pryzmatycznych.
Początkowo źródłem światła była lampa olejowa. Jeje pięć koncentrycznych knotów spalało rocznie ponad trzy i pół tony oleju mineralnego!
Latarnię wybudowano w odległości 1050 m od morza, na wysokiej, zalesionej wydmie, co powoduje, że choć wysokość latarni to dokładnie 25,2 metra, to jej światło umieszczone jest aż 75 nad poziomem morza. Zasięg jej światła to 20 mil morskich. Średnica podstawy latarni to aż 7 metrów, a wokół laterny jest zewnętrzna galeria.
Do latarni można wejść i wspiąć się po stromych schodach niemal na sam szczyt. Wejście na galerię odbywa się wąską i stromą drabinką. W pomieszczeniu bezpośrednio pod galerią, siedzi znużona życiem kasjerka i tam wnosi się opłaty za wejście na latarnię, można tam też kupić bilet do SPN, oraz różne pamiątki związane z SPN jak nalepki, pocztówki itp.
Z galerii rozciąga się niesamowity widok na niemal cały Słowiński Park Narodowy. Widać wydmy, widać las, widać morze, jeziora – Łebsko i Dołgie Duże, widać całą okolicę na odległość dobrych kilkunastu kilometrów.
Ciekawostki:
Latarnia Czołpino jest na terenie Polski dopiero od 1945 roku, leżała bowiem na ziemiach rdzennie niemieckich, czyli tzw. „odzyskanych” po II Wojnie Światowej.
Zwiedzać latarnię można dopiero od 1994 roku, przedtem, był to teren zmilitaryzowany i zwykły śmiertelnik nie miał tam wstępu.
Tuż obok jest jednostka wojskowa z wystającym, ciut niżej niż latarnia radarem. To czynna stacja radarowa ochrony wybrzeża, współdzielona ponoć ze Strażą Graniczną.
Przy drodze prowadzącej od strony parkingu znajduje się założona w 1871 roku tzw. Osada Latarników. W tym miejscu mieszkała obsługa latarni, dopóki jej nie zelektryfiowano.
Stąd codziennie latarnicy wędrowali do latarni aby utrzymywać jej światło. Szczególnie imponujący jest sam Dom Latarnika. To dwukondygnacyjny, podpiwniczony budynek mieszkalny o powierzchni użytkowej prawie 600 m². Budynek popadł w ruinę, ale na szczęście odbudowano go, wyremontowano i obecnie zaczyna znowu wyglądać jak za czasów swojej świetności. Ma w nim powstać muzeum.
Przypominam, że w okolicy jest jeszcze jedna – dawno opuszczona jednostka wojskowa – 45 Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej nazywany JAGAS. Miejsca te dzieli od siebie w linii prostej nie więcej niż 2 kilometry.
Informacje praktyczne:
Wstęp:
– bilet normalny 4,00 zł
– bilet ulgowy 2,00 zł
Osoby odwiedzające Latarnię wg. informacji na stronie SPN powinny „oprócz tego posiadać bilety wstępu do Słowińskiego Parku Narodowego. Bilety wstępu do Parku można nabyć m.in. w punktach znajdujących się na parkingu leśnym i parkingu przy byłej jednostce wojskowej w Czołpinie. Osoby , które nie nabyły biletów wstępu do Parku w punktach sprzedaży na parkingach mogą je także kupić w Latarni.”
Kiedy ja tam byłem, przyszedłem od strony plaży, o bilet wstępu do SPN nikt nie pytał… opłaciłem tylko bilet wstępu na latarnię.
Jak trafić:
- Samochodem/ rowerem ze Smołdzina, do Smołdzińskiego Lasu i dalej prosto jak droga prowadzi na północ, ok. 2 km. Przy drodze jest duży drogowskaz który trudno przegapić:
- Plażą od strony Łeby, czy od strony Rowów trafimy na drogowskaz w kierunku lasu.
Do pokonania jest ok 1,5 kilometra przez las. Uwaga ! Pod górę i stromo : ) Po drodze są co jakiś czas strzałki kierunkowe, więc zgubić się raczej jest trudno.
Optymalna i najciekawsza widokowo, jest moim skromnym zdaniem trasa: parking przy jednostce wojskowej – przez las na północ do plaży – na plaży w prawo na wschód – zgodnie z drogowskazem na plaży pod górę do latarni (na południe) – latarnia – dom latarnika – w prawo na zachód do szosy – na północ w drogę powrotną do parkingu – parking przy jednostce wojskowej. Spokojnym spacerkiem 3 do 4 godzin łącznie ze zwiedzaniem latarni i krótkim plażowaniem.
Parking:
Do wyboru są dwa. Jeden przy opuszczonej jednostce wojskowej, drugi w okolicy Domu Latarnika.
Koszt tego, przy jednostce to 6 zł / dzień.
Noclegi w okolicy:
Podróżując camperem, rowerem, tudzież innym „namiotowym’ środkiem transportu najbliżej zanocujesz w Smołdzińskim Lesie. Choćby na opisywanym przeze mnie campingu – Camping Camp Classic .
Dla bardziej wygodnych jak zawsze polecam szukanie noclegu przez serwis booking.com . Tam mamy gwarancję, że obiekty noclegowe są sprawdzone, że istnieją na prawdę. Można przeczytać opinie gości, zapoznać się z prawdziwymi zdjęciami i lokalizacją na mapie. A w razie kiedy coś odbiega od oferty obsługa booking.com znajdzie nam ekspresowo inny nocleg o podobnym standardzie w okolicy i to bez żadnych dopłat. Sprawdziłem to już kilkukrotnie m.in w Czechach i w Maroko – działa to bezbłędnie.
Bezpośredni link do wyszukiwarki dobrych noclegów w okolicach Smołdzińskiego Lasu – TUTAJ
Dostęp dla osób niepełnosprawnych:
Na latarnię – niestety bez szans. Osoby z ograniczoną mobilnością, na wózkach nie wjadą ani na samą latarnię – strome schody, bez windy, ani nawet nie podejdą w jej okolicę.
Prowadzi do niej podejście, które ciężko jest pokonać nawet sprawnej osobie. Jest tego dobrze ze 100 metrów, jeśli nie więcej. Na zdjęciu powyżej tylko końcowy fragment który wygląda najlepiej. Na nieco wcześniejszym pełnosprawne osoby z rowerami miały ogromny problem je wtargać do góry. Pieszo to też wyzwanie i lepiej iść lasem obok oficjalnej ścieżki i pseudo schodów wykonanych z bali drewna i piachu.
Z tego samego powodu, proponuję także nie pchać tam wózków dziecięcych.
Godziny otwarcia:
– od 22 maja do 15 czerwca w godz. 10.00 – 18.00
– od 16 czerwca do 31 sierpnia w godz. 10.00 – 20.00
– od 1 września do 30 września w godz. 10.00 – 18.00