Swietłogorsk – letni kurort w Obwodzie Kaliningradzkim
Swietłogorsk to bardzo popularny wśród Kaliningradczyków kurort położony nad Bałtykiem, na północy Obwodu.
Wysiadam z marszrutki jadącej z Kaliningradu w centrum malowniczego miasteczka. Urocze wąskie uliczki, stare wille, ogrom zieleni i z oddali słychać szum morza.
Coś jakby połączenie Sopotu i Krynicy Morskiej, z tym że o wiele ładniej i spokojniej.
Ładniej bo nie ma wszechobecnego we Władysławowie, Krynicy czy Sopocie kiczu, straganów z chińskim byle czym, tatuaży z henny, hałaśliwej muzyki, śmierdzących starym olejem smażalni i wszechobecnych bilbordów reklamowych.
Udaję się na zwiedzanie. Jest wcześnie rano, turystów niewielu, życie toczy się leniwie.
Po stromo opadających schodach schodzę w dół na deptak ciągnący się nad plażą. Na schodach nowożeńcy mają akurat ślubną sesję fotograficzną.
Deptak posadowiony jest na palach, w połowie ma odnogę wgłąb morza, wzdłuż niego zlokalizowane są ciekawie zaprojektowane ławki , gdzie można przysiąść i podelektować się szumem Bałtyku. Są też małe knajpki z jedzeniem i kawą.
Plaża jest wąska, ale piaszczysta, jak okiem sięgnąć widzimy klifowe wybrzeże, coś jakby gdyńskie Orłowo tylko tutaj jest ono wszędzie. Miejsce bardzo „fotogeniczne” , piękne wybrzeże, deptak , wielki zegar słoneczny i leniwy czas „kanikuły”
Dzień kończę na plaży, wylegując się na czystym piasku, przez myśl przechodzi mi nawet kąpiel w morzu, ale Bałtyk tutaj jest jeszcze zimniejszy niż w okolicach Trójmiasta (co wydaje się prawie niemożliwe, a jednak.
Czy na deptak i plażę da radę się dostać osoba na wózku inwalidzkim?
Dzień dobry
Raczej nie. Co prawda byłem tam ostatni raz w 2015 roku, ale nie przypuszczam aby wiele się zmieniło. Do deptaka/promenady prowadzą ogromniaste schody i nie widziałem tam podjazdów nawet dla wózków dziecięcych nie wspominając o inwalidzkich. Z deptaka na plażę schodzi się po kolejnych stromych schodach. Nie pamiętam szczerze jak jest od drugiej, zachodniej strony, ja wchodziłem tam zawsze od strony wschodniej przy zegarze słonecznym. Przypuszczam jednak że jest podobnie choć mogę się mylić i wejście na promenadę może jest od tamtej strony możliwe. Na plaże na 99 procent nie.
BTW śledzę regularnie Waszego bloga od dawna 🙂 odkąd na niego trafiłem zacząłem większość wpisów opisujących jakieś miejsca w których byłem uzupełniać właśnie o informacje na temat dostępności dla osób mających problemy z poruszaniem się. Przedtem nie zwracałem na to kompletnie uwagi – ot ignorancja mającego sprawne kończyny…
Pozdrawiam
Vadim
Dzięki za odpowiedź. Tak właśnie sądziłem po Twoich zdjęciach. Szkoda, że się tam nie dostanę. W czerwcu jedziemy na Mistrzostwa Świata do Kaliningradu i chcieliśmy wyskoczyć na dwa dni do Świetlogorska.
A może możesz nam polecić jaką fajną miejscówkę nad rosyjskim Bałtykiem?
Bardzo nam miło, dziękujemy. Dzięki wielkie, że dopisujesz takie informacje. To często niewiele więcej pracy, a można pomóc innym 🙂
Kurcze z wózkiem wszędzie będzie problem… Wybrzeże bałtyku jest tam mocno klifowe więć różnica wysokości jest spora. A że człowiek Sowiecki jest zawsze sprawny i na wózku nie jeździ… i tak przez kilkadziesiąt lat nikt tam nie myślał o osoach mających problem z poruszaniem się.
Niemniej w Zielonogradsku na pewno będzie łatwiej. Szczególnie na plażę się dostać, a przynajmniej „do plaży” bo o wjazdach na samą plażę takich jak np w Gdyni nie ma co marzyć. Niemniej jest tam mniej „klifowato”, szczególnie od zachodniej strony (wjeżdżając do miastecka od Balszoj okrużnoj dorogi czyli tej pseudo ekspresówki z Kaliningradu do Swietlogorksa) w lewo. Są tam bardzo fajne i bardzo dzikie tereny do plażowania.
Nie wiem jak jest w Jantarnym, gdyż 3 razy mnie stamtąd wyrzucano. W Jantrnym ma swoją daczę (a raczej wielki pałac) jego ekscelencja Władimir i chyba każde moje podejście przypadało na czas kiedy tam przebywał. Policja nie przewidując sprzeciwu kazała zawrócić czem prędzej na rogatkach miasta.
W Baltijsku żeby dostać się na fajną plażę trzeba skorzystać z lokalnego promu i przepłynąć na „naszą ” stronę Mierzei Wiślanej, czyli Bałtyckiej Kosy. Z wózkiem może być tam problem, bo wszelakiej infrastruktury po prostu brak.
Obwód to nie jest niestety najprzyjaźniejsze miejsce dla wózków/rowerzystów/rolakarzy/biegaczy i każdego kto nie ma co najmniej 2 tonowego auta 🙂
Powodzenia!
Vadim
Dzięki za drobiazgową odpowiedź. Wychodzi na to, że najlepiej będzie wrócić po meczu do Polski, bo noclegi w Kaliningradzie na MŚ zaczynają się od 1000 zł za dobę 🙁