Navroad Drive – tania 5 calowa nawigacja z odblokowanym Windowsem CE
Produkty firmy Navroad ostatnio często goszczą na moim blogu. Firma produkuje dobre jakościowo i niedrogie kamery samochodowe, tablety i nawigacje satelitarne. O kolejnej nawigacji będzie także tym razem.
Niedawno publikowałem test 6 calowej nawigacji z rodziny Vivo – Navroad Vivo S6 – Nawigacja z GPS i Glonass na Windowsie CE. Dzisiaj będzie o trochę mniejszej – 5 calowej – Navroad Drive.
Drive jest tak jak Vivo S6 oparty na systemie Windows CE 6.0. Windows jest oczywiście odblokowany co daje całkowitą swobodę wyboru oprogramowania do nawigowania. W odróżnieniu jednak od Vivo S6 nie obsługuje systemu Glonass.
Jak Drive spisuje się na drodze przeczytacie poniżej. Zapraszam!
Dane techniczne:
- ekran – 5” TFT LCD dotykowy, rozdzielczość 480 x 272 pikseli
- obsługa GPS
- procesor Mstar 2531 800 MHz
- 128 MB pamięci RAM
- 128 MB / 4 GB pamięci FLASH (w zależności od wersji)
- system – Windows CE 6.0
- bateria Li-Polymer / Li-Ion
- wymiary 134 x 84 x 12 mm
- dostępne oprogramowanie nawigacyjne: AutoMapa, NavRoadMap, NavRoad NAVIGATOR FREE
Zawartość opakowania:
W małym estetycznym opakowaniu oprócz samej nawigacji Navroad Drive znajdziemy jeszcze uchwyt montażowy do szyby samochodowej, zasilacz samochodowy, instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną
Wygląd zewnętrzny/przyciski/złącza:
Nawigacja Drive wyglądem zbliżona jest do pozostałych produktów NavRoad. Nie ma tu szaleństw z designem, ale jest ładnie i estetycznie. Przód to ekran dotykowy otoczony ramką stylizowaną na aluminium. Ramka na dole po środku ma logo firmy w lewym górnym rogu diodę LED pokazującą stan pracy urządzenia. Po lewej stronie umieszczono gniazdo słuchawek (miniJack), gniazdo karty pamięci oraz miniUSB (zasilanie i podłączenie do komputera). Z tyłu umieszczono głośnik oraz przycisk resetowania (dziurka). Niedopracowano jednej rzeczy – podłączenia przewodu zasilającego. Przewód po podłączeniu kątowej wtyczki sterczy do góry, co sugerowałoby możliwość poprowadzenia przewodu górą po podsufitką. Przewód zasilający jest jednak za krótki, ma ok 1 metra. Nie ma więc wyjścia i trzeba puścić go swobodnie po konsoli środkowej w dół do gniazda zapalniczki. Gniazdo powinno być zamontowane odwrotnie lub też wtyczka powinna być wygięta w drugą stronę. Pierdołka ale szpeci.
Montaż w samochodzie:
Uchwyt samochodowy to bardzo prosta konstrukcja. Wykonany w całości z mocnego tworzywa. Składa się z dwóch części- uchwytu na nawigację i ramienia z przyssawką które trzeba razem zmontować przed użyciem. Obie części połączone są ze sobą złączem kulowym co powoduje, iż pomimo prostej i sztywnej konstrukcji uchwytu łatwo jest znaleźć optymalne ustawienie nawigacji na szybie.
Do mocowania na szybę służy tradycyjna przyssawka z „wajchą”. Trzyma ona bardzo mocno i jednocześnie jest łatwa w ewentualnym demontażu.
Sama nawigacja blokuje się w uchwycie za pomocą wystającego zaczepu na dole uchwytu i podobnego na górze. O ile montaż jest bardzo łatwy to demontaż wymaga użycia sporej siły. Tworzywo z którego wykonany jest uchwyt jest mało elastyczne, a wyjęcie nawigacji z uchwytu wymaga jego odgięcia w górnej części. Trochę to uciążliwe a a w dodatku powoduje, że nawigacja podczas demontażu czasami odskoczy w najmniej oczekiwanym momencie i leci z rąk na podłoże (3 razy tak zrobiłem 🙂 )
Ekran:
Jak już wspominałem wyświetlacz ma 5 cali. Jest matowy i bardzo dobrze radzi sobie z ostrym światłem padającym na ekran, nie powoduje ono uciążliwych odblasków. Trochę gorzej jest z reakcją na dotyk. Działa on zdecydowanie mniej precyzyjnie niż w nawigacji Vivo S6. Mniejszy ekran powoduje też że trudniej jest trafić palcem w określoną funkcję zwłaszcza używając AutoMapy. Na szczęście w komplecie jest rysik który znacząco poprawia komfort użytkowania Driva (rysik zamontowano na stałe w uchwycie montażowym).
Dostępne oprogramowanie nawigacyjne:
Drive’a dostałem z AutoMapą (i Hołowczycem w pakiecie… 🙂 ) Trochę o AutoMapie napisałem już przy recenzji Navroad Vivo S6. Dla przypomnienia – drażni mnie głos pana Hołowczyca i przeszkadza trochę zbyt duże nagromadzenie rożnych wskaźników na ekranie nawigacyjnym. Przy ekranie wielkości 5 cali jest jeszcze gorzej. Pomimo, że obsługa dotykiem działa w miarę dobrze, to malutkie ikony mogą sprawiać problemy z prawidłową obsługą nawigacji. O ile w Vivo S6 dało się obsługiwać AutoMapę palcami nawet podczas jazdy, o tyle tutaj bez rysika się nie obędzie.
Znacznie lepiej jest w przypadku mapy Navigator Free – dodajmy darmowej, opartej na mapach OpenStreetMaps. Jest tam po prostu mniej ikon, wskaźników i innych wodotrysków i są one lepiej rozmieszczone. Navigator Free jest co prawda dużo uboższa graficznie jednak także nawiguje bezbłędnie.
Navroad Drive kupić można zarówno z AutoMapą w wersjach Polska i Polska + Europa,z programem NavroadMap 8 w wersjach Polska + Europa, Polska + Europa Truck (dla ciężarówek) oraz właśnie darmową Navigator Free. Navigator Free ma jeszcze tą zaletę, że za darmo dostępne są mapy całej Europy.
Dodatkowe funkcje:
Navroad Drive podobnie jak inne nawigacje producenta wyposażono dodatkowo w czytnik ebooków, przeglądarkę zdjęć, odtwarzacz filmów i muzyki.
Podsumowanie:
NavRoad Drive kupić można w zależności od wersji od 265 zł do 613 zł (NavRoad Map Truck). Dodatkowe pieniądze płacimy oczywiście za oprogramowanie. Najtańsza jest z darmową mapą Navigator Free. Wersja z Automapą Polska kosztuje 400 zł, za mapy Europy dopłacić trzeba kolejne 180 zł.
Wybierając najtańszą opcję dostajemy za nieduże pieniądze porządną i dobrze wykonaną nawigację GPS, ze świetną mapą całej Europy. Czego chcieć więcej ?
Sprzęt do testów udostępniła firma NavRoad.
Jeden komentarz