Parkside PHSSA 20-Li A1 – ręczny odkurzacz akumulatorowy #minitest 12 sierpnia, 2020 Camperem, Kącik techniczny, minitest, Motoryzacyjne, Narzędzia 2 Komentarze [TO NIE JEST REKLAMA] Dzisiaj krótko o gadżecie, który ostatnio nabyłem drogą kupna w sklepie spożywczym. Tym gadżetem jest ręczny odkurzacz zasilany akumulatorem marki Parkside czyli marki własnej Lidla. Można o tym odkurzaczu znaleźć poro filmów na jutjuach, wiec nie będę go rozbierał na części pierwesze, podam tylko suche dane, oraz swoje przemyślenia po kilku dniach używania. Tak więc zgodnie z przyjętą przeze mnie dawno temu konwencją #minitestu w punktach: Marka: Parkside Model: PHSSA 20-Li A1 W komplecie: Odkurzacz, 4 końcówki ssące, papierzyska (UWAGA! aktualnie w ofercie jest wersja bez ładowarki i akumulatora!) Wykonanie: Obudowa wykonana jest z mocnego tworzywa w charakterystycznym dla marki zielonym kolorze. Część zbierająca nieczystości wykonana jest z przezroczystego, miękkiego (zbyt miękkiego) plastiku. Wewnątrz znajduje się klapka, blokująca wysypywanie się zawartości, uchwyt na filtr i sam filtr. fot. https://www.lidl-sklep.pl/ Uchwyt, rączka, jest gumowana, bardzo wygodnie leży w dłoni. Akumulator podłączany jest w tylnej części urządzenia. Na górze uchwytu umieszczono włącznik, oraz przycisk zwalniania blokady pojemnika na zebrane nieczystości. Parametry podawane przez producenta: pojemność zbiornika 0.65 l zasilanie akumulator 20V 2Ah/4Ah (do kupienia osobno, urządzenie kompatybilne z akumulatorami serii „PARKSIDE X 20 V Team“ moc ssąca – 3 kPa system bezworkowy Moja opinia: Odkurzacz miło mnie zaskoczył. Używam go głównie w moim busie / camperze do sprzątania w różnych zakamarkach, gdzie zawsze nanosi się piasku z plaży, igliwia z lasu czy innego błota. Działa zaskakująco dobrze, dzięki końcówkom o różnych kształtach można dotrzeć do miejsc trudno dostępnych. Bez problemu zasysa piasek, zaschnięte błoto, igliwie, papier, kurz, trociny a nawet mniejsze elementy metalowe, jak zagubione w walce wkręty czy podkładki . Przezroczysta „komora śmieciowa” mogłaby być wykonana z twardszego, mniej podatnego na zarysowania plastiku, gdyż już po pierwszym użyciu jest porysowana. Odkurzacz jest bardzo głośny. Filtr także nie jest najszczęśliwiej rozwiązany – bardzo trudno się go czyści, a zamienne na stronie Lidla są niedostępne. Rozwiązałem to sposobem „na pończochę”. Założyłem na niego damską stopkę, która skutecznie zatrzymuje nieczystości z dala od filtra, nie ograniczając przy tym mocy ssania. Wersja którą kupiłem nie zawiera w komplecie akumulatora ani ładowarki. Do odkurzacza pasują akumulatory 2 i 4 Ah, z serii X20V Team, czyli bardzo popularne i bardzo tanie akumulatory używane do wszystkich 20 woltowych urządzeń Parkside z oferty Lidla. Uwaga nie pasują akumulatory 12V od urządzeń pokazywanych już wcześniej na moim blogu, to jest inna seria X12V Team. Summa summarum – bardzo fajny odkurzacz, ułatwiający sprzątanie campera. PLUSY : dobre wykonanie spora moc skuteczne sprzątanie wymienne akumulatory kompatybilne z innymi urządzeniami marki Parkside przyzwoita cena zakupu, zwłaszcza jeśli ma się już akumulator i ładowarkę od innych narzędzi Parkside MINUSY: łatwo rysująca się obudowa komory zbierającej nieczystości głośna praca brak w ofercie wymiennego filtra Cena zakupu: 89.99 + koszt wysyłki 9.99 Miejsce zakupu: strona Lidla, oraz od 14.08.2020 będzie w sklepach stacjonarnych. Moja ocena ogólna: BARDZO POZYTYWNA. POLECAM. Czuwaj! Artykuł powstał we współpracy z moim prywatnym kontem bankowym, z którego środki zostały przekazane na zakup wyżej opisanego sprzętu. Udostępnij:TweetWhatsAppEmailLike this:Like Loading... 2 komentarze Darek 15 sierpnia, 2020 Kupiłem ten odkurzacz i faktycznie sprawdza się. Jednak osoby które zawsze korzystają z odkurzaczy na 220v mogą być zaskoczeni mała siłą ssącą (wystarczającą jednak do posprzątania samochodu). Ładowarka do aku jest tylko na 220v czyli w samochodzie trzeba mieć przetwornicę. Jeżeli podsumuje się wszystkie wydatki czyli aku, ładowarka przetwornica. Warto przemyśleć czy najtańszy odkurzacz na 220v i czasami opłacenie campingu z prądem nie okaże się lepszym rozwiązaniem. Ja kupiłem tylko dlatego , że zrobiłem w samochodzie system wszystkich urządzeń elektrycznych (hulajnoga elektryczna, rower, teraz nowy nabytek odkurzacz itp) na wtyczki xt60 i ładowarkę uniwersalną zasilaną z aku 12v. Jednak jest to kłopotliwe i traci się gwarancje. Loading... Odpowiedz vadim 16 sierpnia, 2020 Dziękuje za komentarz. Na pewno jest wiele aspektów które trzeba rozważyć. Ja mam przetwornicę, która zasila mi lodówkę, więc do ładowania akumulatora w odkurzaczu jak i innych elektronarzędzi także ją wykorzystuję. Na pewno łatwiej by było i efektywniej prądowo jeśli dałoby się ładować bez przeróbek z instalacji 12V. I zgadzam się że jeśli by kupować dodatkowo przetwornicę tylko i wyłącznie pod ten odkurzacz nie ma to sensu. Co do uwagi o kempingach, to niby tak, ale pobyt na kempingu choćby najbardziej podłym za dobę to koszt tego odkurzacza, kolejna doba to akumulator i ładowarka, dalej już tylko zarabiamy 🙂 a to dopiero dwa odkurzania 🙂 Opisuję zawsze sprzęt testowany na sobie, w moich warunkach a każdy wnioski musi sobie wyciągnąć sam. Pozdrawiam! Vadim Loading... Odpowiedz Komentarze Cancel reply
Darek 15 sierpnia, 2020 Kupiłem ten odkurzacz i faktycznie sprawdza się. Jednak osoby które zawsze korzystają z odkurzaczy na 220v mogą być zaskoczeni mała siłą ssącą (wystarczającą jednak do posprzątania samochodu). Ładowarka do aku jest tylko na 220v czyli w samochodzie trzeba mieć przetwornicę. Jeżeli podsumuje się wszystkie wydatki czyli aku, ładowarka przetwornica. Warto przemyśleć czy najtańszy odkurzacz na 220v i czasami opłacenie campingu z prądem nie okaże się lepszym rozwiązaniem. Ja kupiłem tylko dlatego , że zrobiłem w samochodzie system wszystkich urządzeń elektrycznych (hulajnoga elektryczna, rower, teraz nowy nabytek odkurzacz itp) na wtyczki xt60 i ładowarkę uniwersalną zasilaną z aku 12v. Jednak jest to kłopotliwe i traci się gwarancje. Loading... Odpowiedz
vadim 16 sierpnia, 2020 Dziękuje za komentarz. Na pewno jest wiele aspektów które trzeba rozważyć. Ja mam przetwornicę, która zasila mi lodówkę, więc do ładowania akumulatora w odkurzaczu jak i innych elektronarzędzi także ją wykorzystuję. Na pewno łatwiej by było i efektywniej prądowo jeśli dałoby się ładować bez przeróbek z instalacji 12V. I zgadzam się że jeśli by kupować dodatkowo przetwornicę tylko i wyłącznie pod ten odkurzacz nie ma to sensu. Co do uwagi o kempingach, to niby tak, ale pobyt na kempingu choćby najbardziej podłym za dobę to koszt tego odkurzacza, kolejna doba to akumulator i ładowarka, dalej już tylko zarabiamy 🙂 a to dopiero dwa odkurzania 🙂 Opisuję zawsze sprzęt testowany na sobie, w moich warunkach a każdy wnioski musi sobie wyciągnąć sam. Pozdrawiam! Vadim Loading... Odpowiedz