Ferguson Cute 9 T265 – mobilny odtwarzacz DVD/USB i telewizor w jednym – recenzja
Ale to już było! powiecie. I po części będziecie mieli rację. Jednak tylko po części. Opisywałem prawie dwa lata temu, bardzo podobny produkt firmy Ferguson. Odtwarzacz treści wszelakich, z wbudowanym tunerem DVB-T. Nawet nazwę miał podobną – Ferguson Ferguson Cute9 T2. Jego recenzję znajdziecie tutaj: Odtwarzacz DVD z tunerem DVB-T Ferguson Cute9 T2 – świetny gadżet do campera . Kilka dni temu kurier przywiózł mi nową, odświeżoną wersję tego odtwarzacza.
Co się zmieniło i czy na lepsze ? O tym właśnie jest ten tekst.
Odtwarzacz dostarczany jest wraz z ładowarką samochodową (12 V), zasilaczem sieciowym na 230 V, słuchawkami, pilotem zdalnego sterowania, małą antenką z podstawą magnesową, torbą do przechowywania, będącą jednocześnie uchwytem montażowym do zagłówka samochodowego oraz instrukcją obsługi i kartą gwarancyjną.
Wygląd odtwarzacza praktycznie nie zmienił się w stosunku do poprzednika. Zbliżone wymiary, podobna waga (choć chyba jest odrobinkę lżejszy). Największe wizualne zmiany, to zmniejszenie lub całkowite zniknięcie wielu z napisów obecnych na poprzedniku. Na obracanym ekranie zmniejszyło się logo i zrezygnowano z przycisków funkcyjnych, odpowiedzialnych za poziom głośności. Jeszcze czujka podczerwieni przeniosła się na dolną frontalną część obudowy.
Na „jednostce centralnej” logo zniknęło całkowicie, tak jak i cały rząd dużych białych napisów informujących o funkcjach playera. Podobnie z pokrywy ekranu zniknęły znaczki „DVD” „DVB-T” etc.
Wyszło to, moim skromnym zdaniem, na plus. Odtwarzacz wygląda dzięki temu zabiegowi zdecydowanie lepiej, bardziej elegancko.
Gniazda i złącza pozostały takie same. Znajdziemy tu złącze kart SD (standardowej wielkości), port USB, AV out (3,5mm), słuchawkowe (3,5mm), Coaxial (także 3,5mm), HDMI oraz standardowe złącze antenowe.
Cute 9 wyposażony jest w panoramiczny, ruchomy, wyświetlacz LCD o przekątnej 9 cali i rozdzielczości 800×600 px.
Wyświetlany obraz jest czysto subiektywnie ładny, wyraźny, odpowiednio kontrastowy. Kolory oddawane są bardzo wiernie.
Wyświetlacz ma bardzo dobre kąty widzenia, zarówno pionowe jak i poziome. Zamontowany jest na obrotowym ramieniu, dzięki czemu można go ustawić pod niemal dowolnym kątem. Można go nawet złożyć całkowicie na obudowę.
Menu odtwarzacza zostało delikatnie przebudowane, w stosunku do poprzedniego modelu.
Zmieniło się jednak głównie od strony wizualnej. Inne ikonki, inne kolory. Na szczęście nie kombinowano zbytnio przy samym menu i sposobie jego obsługi. Pozostało proste i bardzo intuicyjne. I dobrze 🙂
Obracany ekran pozwala na postawienie odtwarzacza Ferguson niemal w każdym miejscu w aucie, wzięcie go na kolana lub do rąk.
Dołączona torba, będąca jak już wspominałem także swego rodzaju uchwytem montażowym zwiększa możliwości zamocowania sprzętu o zagłówki samochodowe.
Znajdujący się na spodzie odtwarzacza gwint statywowy, dodaje jeszcze kolejne możliwości. Można powiesić Cute 9 pod sufitem, można zamontować na ścianie, szafce, szybie, gdziekolwiek. Wystarczy jeden z dziesiątek rodzajów uchwytów stosowanych w popularnych kamerkach sportowych dostępnych za kilka dolarów na Aliexpress.
No dobra a jak działa telewizja i jak toto odtwarza ?
Odtwarzacz DVD działa bezbłędnie. Mam kilka bardzo już spracowanych płyt, z całą masą rys i wszystkie odtworzył bezproblemowo. Podczas jazdy autem, po wybojach, nie zauważyłem żadnego przeskakiwania, czy zacinania się podczas odtwarzania. Co fajne, oprócz oglądania na wbudowanym ekranie, można sobie toto podłączyć kablem HDMI do domowego telewizora i używać jako tradycyjnego odtwarzacza w domu. Super sprawa. Aż obejrzałem sobie po raz chyba setny Czas Apokalipsy z DVD (jakoś tak lubię zapach napalmu o poranku…). Jak to mówi kwiat młodzieży polskiej, z pobliskiej ławeczki od blokiem – PROPSUJĘ to !
Podobnie jest z odtwarzaniem plików z nośników USB i karty SD. Działa sprawnie i szybko, wyszukiwanie plików jest bardzo proste, a odtwarzanie rozpoczyna się niemal natychmiast po wybraniu konkretnego pliku. Cute 9 odtwarza większość najpopularniejszych typów plików multimedialnych. Obsługuje pliki MPEG-1/2/4,AVI, Divx, MKV, TS, RMVB, WMV, MP3 i WMA.
A jak sprawa się ma z tunerem DVB-T ?
Podłączenie dostarczonej z Cute 9 antenki wewnątrz auta… nic nie dało. Wykrytych kanałów – zero. To nic zaskakującego – blachy skutecznie tłumią sygnał, choć łudziłem się troszkę, że mając dach z tworzywa coś tam jednak „złapię „. Wywalenie antenki na zewnątrz (ma magnesową podstawkę, więc przymocowałem ją na tylnej klapie) pozwoliło wyszukać kilka kanałów, głównie reżimowych. Jakość większości była akceptowalna, acz wydaje mi się, że antenka dołączona do poprzednika Cute 9 pozwoliła na wyszukanie większej ilości kanałów i w lepszej jakości.
Aby uzyskać wszystkie dostępne kanały telewizyjne konieczne okazało się podpięcie pod zewnętrzną antenę. Mam na dachu antenkę ze wzmacniaczem typu „UFO”, więc zaprzęgłem ją do tego celu.
Cute 9 dostał wtedy skrzydeł. Bez problemu i bardzo szybko wyszukał wszystko, co jest dostępne w mojej okolicy, a nawet więcej… Nie wiem skąd, pojawiła mi się Legia Warszawa TV?!??!? w Gdańsku ?!? Prowokacja!
Obejrzeć się nie dało, bo cięło się strasznie, niemniej coś takiego wykryło… reszta kanałów działa idealnie, większość z maksymalnym poziomem sygnału. Nawet WP.tv i Metro, z którymi zawsze jest największy problem w mojej okolicy, działają doskonale.
Bardzo szybko działa przeskakiwanie pomiędzy kanałami. W starszym modelu też nie było z tym problemu, niemniej mam wrażenie, że tu działa to jeszcze szybciej.
Podobnie jak w modelu Cute 9 T2, dostępna jest obsługa standardu EPG do siedmiu dni w przód.
Wielki plus za dźwięk. Głośniczki są co prawda malutkie, zamontowane bezpośrednio pod ekranem, jednak ich donośność i jakość szczerze mnie zaskoczyła. Dźwięk jest przyjemny, nie trzeszczący. Nie ma najmniejszego problemu ze zrozumieniem mówionego tekstu a muzyka ma odpowiednią barwę. Zaskakuje maksymalna głośność. Nawet w moim starym zdezelowanym dieslu pędzącym z Vmax (czyli z 90 na godzinę 🙂 ) nie ma problemu z oglądaniem (i zrozumieniem) filmu. Jedyne co może czasem wkurzać, to to, że po włączeniu urządzenia dźwięk ustawia się sam na górny zakres głośności i potrafi solidnie „zaryczeć”.
Wbudowana bateria litowo-jonowa o pojemności ok 1000 mAh i napięciu wyjściowym 7,4V zapewnia zasilanie na ok. 2 godzin oglądania. Czas ładowania akumulatora to ok 3 – 4 godziny. Urządzenie ma bardzo umiarkowany apetyt na prąd. Pobór przy podłączonym zasilaczu to ok 1A przy 12V (poprzednik pobierał 1,5 A). Podczas ładowania można bez przeszkód używać odtwarzacza Cute 9. W komplecie jest oczywiście ładowarka do gniazda zapalniczki samochodowej, oraz do sieci 230V.
Dołączony do zestawu pilot zdalnego sterowania pozwala na pełną obsługę odtwarzacza i wybór wszystkich funkcji menu.
Pilot zasilany jest 3 woltową bateryjką CR2025.
Bawiąc się pilotem odkryłem jedyną, niewielką, acz czasem irytującą wadę tego odtwarzacza. Jak wspomniałem na początku, czujka podczerwieni przechwytująca sygnał z pilota, powędrowała z obudowy ekranu na dolną część obudowy, tuż obok diod informujących m.in o ładowaniu baterii. Wszystko jest OK, kiedy odtwarzacz jest rozłożony w najbardziej tradycyjny sposób – jak laptop. Wystarczy jednak skorzystać z jednej, z jego szalenie przydatnych funkcjonalności, jak np. złożenia ekranu, obrócenia go o 180 stopni, czy wsadzić do torby/pokrowca i powiesić na zagłówku… Można se wtedy klikać i klikać i klikać… i nic się nie dzieje. Bo i dziać się nie może, kiedy czujka jest z drugiej strony, tudzież zakryta materiałem pokrowca. Dobre 15 minut zajęło mi dojście do tego, dlaczego nie mogę zdalnie zmienić kanału gdy odtwarzacz był w pokrowcu. 3 razy baterię w pilocie zmieniłem, dwa inne piloty przyniosłem, kilka wiązanek posłałem soczystych, aż mnie olśniło 🙂 Całe szczęście, da się obsługiwać odtwarzacz z poziomu przycisków na samym urządzeniu, a w samochodzie przeważnie odległości są niewielkie. Niemniej, niby drobiazg, a może wyprowadzić z równowagi…
Podsumowując:
Zmiany zdecydowanie na lepsze (poza czujką IR 🙂 ). Zauważalnie szybsze działanie, odrobinę większa czułość tunera, lepsza jakość obrazu i poręczna torba. Mnie osobiście najbardziej cieszy mała pierdółka – czyli gwint statywowy.
Ogromnie zwiększa to możliwości montażu odtwarzacza w pojeździe typu kamper. Przy okazji, mam małą osobistą satysfakcję, że być może przyczyniłem się troszkę do tego, aby ten sposób montażu znalazł się w tym produkcie. Pisałem bowiem o tym, że przydał by się bardzo, przy okazji recenzji 10 calowego telewizorka Ferguson PHT2-10 . Fajnie, że producent słucha osób które recenzują jego sprzęt.
Odtwarzacz Cute 9 T265 testowałem w zastosowaniach typowych dla posiadaczy małych i mikro kamperków, campervanów, busów i niewielkich przyczep kempingowych. Sprawdzi się on jednak także doskonale w standardowym aucie osobowym, aby podczas długiej jazdy zająć czymś dzieciaki, puszczając im jakieś kreskówki z DVD lub pendraka. Także kierowcy busów i ciężarówek latających w długie trasy, podczas kręcenia pauzy docenią to urządzenie.
Ferguson wycenił odtwarzacz na kwotę 449 złotych polskich.
Sprzęt do testów dostarczyła firma Ferguson sp. z o.o.
Świetny i bardzo funkcjonalny sprzęt. Muszę sobie w końcu coś takiego kupić 🙂
Czy ten sprzęt ma możliwość kopiowania z płyty DVD cd na USB???
Niestey nie.